Nielegalny wywóz polskich leków - są innowacyjne i konkurencyjne cenowo

Artykuł
pixabay

Polskie firmy farmaceutyczne stale prowadzą badania nad nowymi produktami. Muszą one jednak stawić czoło zarówno globalnym korporacjom, przeznaczającym na opracowanie nowych formuł miliardy dolarów, jak również zalewowi tanich medykamentów z Azji. Dlatego potrzebne jest wyrównanie szans, systemowe wsparcie innowacji w polskim przemyśle farmaceutycznym.

Zakup leku wytworzonego w Polsce przez rodzimego producenta oznacza, że większa część jego ceny wróci w postaci płaconych w kraju podatków oraz innych kontrybucji do budżetu czy nakładów na badania, a także rozwój i prace nad innowacyjnymi substancjami. Ponadto, zdaniem ministra zdrowia, niezbędne jest inwestowanie w obszary innowacyjne – farmację, biotechnologię – co docelowo zapewni większe bezpieczeństwo lekowe, niezależność i w rezultacie tańsze medykamenty.


Podczas debaty zorganizowanej przez redakcję „Gazety Polskiej Codziennie” w warszawskim Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego, minister zdrowia Łukasz Szumowski podkreślił, że wydając pieniądze polskich podatników na refundację leków, rząd musi brać pod uwagę, gdzie są one wytwarzane.

Zarówno dla Ministerstwa Zdrowia, jak i dla pacjentów ważny czynnik stanowi cena.

Niezwykle istotne jest jednak, by krajowe firmy farmaceutyczne nie były stawiane przed koniecznością konkurowania z tańszymi produktami z Azji. Już dziś Polska ma jedne z najtańszych leków w regionie, co powoduje ich nielegalny wywóz.

Dla dalszego rozwoju innowacyjności w polskim przemyśle farmaceutycznym konieczne jest zmniejszenie presji cenowej, a także wprowadzenie systemowych rozwiązań, wyrównujących szanse i promujących te firmy, które produkują oraz inwestują w kraju, i jak Grupa Adamed, od lat są partnerami polskiej gospodarki.

Grupa Adamed posiada dwa zakłady produkcyjne w Polsce i zapewnia miejsca pracy dla ponad 2 tys. osób. W roku 2016 zapłaciła łącznie 43 mln zł z tytułu podatków (PIT i CIT łącznie), 45 mln zł składek ZUS, a 363 mln zł trafiło do jej polskich podwykonawców – firm i przedsiębiorstw.

Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy