Nauczyciel z Podlasia i zastępca burmistrza Cieszyna laureatami nagrody im. „Inki”

Artykuł
WIKIPEDIA/KEKATOR/CC BY-SA 3.0

Bogusław Łabędzki – nauczyciel z Podlasia i Bogdan Ścibut – zastępca burmistrza Cieszyna zostali ex aequo laureatami Nagrody im. Danuty Siedzikówny „Inki”, przyznawanej osobom, które w szczególny sposób przyczyniają się do przywracania pamięci o Żołnierzach Wyklętych.

Nagroda została wręczona w sobotę w Krakowie podczas koncertu "Amor Patriae Nostra Lex" ("Miłość Ojczyzny naszym prawem").

Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa prof. Andrzej Kunert przypomniał podczas uroczystości o dwóch nastoletnich dziewczętach, które oddały swoje życie za Ojczyznę: o Danucie Siedzikównie i Teresie Marii Bogusławskiej ps. ”Tereska” – najmłodszej poetce podziemnej Warszawy. Przytoczył też dwa żołnierskie dekalogi: "Dziesięcioro przykazań żołnierza polskiego" (autorstwa Antoniego Bogusławskiego, ojca Tereski) i "Dekalog Polaka" (autorstwa Zofii Kossak).

– Nie wiemy, czy „Inka” i „Tereska” znały te słowa, ale jesteśmy w takim szczęśliwym położeniu, że możemy z najgłębszym, wewnętrznym przekonaniem powiedzieć, że w swoim kilkunastoletnim ledwie życiu tym zasadom wierne pozostały do końca. Jesteśmy w takiej szczęśliwej sytuacji, że możemy powiedzieć, że te słowa, iż zwyciężą, stały się prawdą. Po wielu dziesiątkach lat, ale stały się prawdą – powiedział prof. Andrzej Kunert, przewodniczący kapituły honorowej Nagrody im. Danuty Siedzikówny "Inki".

Jak podkreślił, o tym zwycięstwie świadczą nie tylko koncert i wręczenie nagrody w Krakowie, ale też wydarzenia zaplanowane w wielu miejscach Polski w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Prof. Kunert zapowiedział, że 9 marca w Warszawie ogłoszone zostaną wyniki konkursu na projekt Narodowego Panteonu Żołnierzy Wyklętych.

Nagroda im. Danuty Siedzikówny "Inki" została ustanowiona przez Fundację AK w Londynie. Wręczyli ją prof. Kunert i wiceprezes Fundacji Adam Komorowski – syn dowódcy Armii Krajowej gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego.

Bogusław Łabędzki otrzymał nagrodę za działania na rzecz upamiętniania Żołnierzy Wyklętych na Podlasiu, w szczególności za organizowanie od 2009 r. rajdów dla młodzieży śladami V Wileńskiej Brygady AK.

Jest nauczycielem (w Zespole Szkół w Narewce i w Zespole Szkół Leśnych w Białowieży), badaczem, regionalistą i znawcą historii walk niepodległościowych w rejonie Podlasia, radnym Hajnówki i prezesem Stowarzyszenia Historycznego im. Danuty Siedzikówny „Inki” w Hajnówce. Zainicjował budowę pomnika Danuty Siedzikówny, który stanął w Narewce w 2005 r.

Bogusław Łabędzki mówił, że w 1996 r. jedna z koleżanek „Inki” poprosiła go, by przypominał uczniom o Danucie Siedzikównie. Dodał, że dwa lata temu w lokalnym konkursie literackim nagrodzona została praca o „Ince”, w końcówce której autor zastanawia się, że może komunistyczny sąd miał rację wydając na nią wyrok. – To uzmysławia mi, że jednak jeszcze za mało pracy, żeby tę smutną lokalną rzeczywistość zmienić" – mówił laureat nagrody. Łabędzki zaapelował o wsparcie, by zmienić w rodzinnych stronach "Inki" opinię o niej.

Bogdan Ścibut zastępca burmistrza miasta Cieszyna został nagrodzony za działania na rzecz upamiętniania Żołnierzy Wyklętych na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie, w szczególności za autorski projekt "Powinniśmy wracać po swoich. Zgrupowanie partyzanckie "Bartka" 1945-1947". Projekt ten ma na celu zbieranie i utrwalanie relacji ostatnich żyjących świadków wydarzeń i krewnych partyzantów, poszukiwanie miejsc pochówku, identyfikację rzeczywistych składów poszczególnych grup partyzanckich.

Ścibut mówił, że podjął się tego zadania kontynuując działania Ireny Stawowczyk ps. "Sarna", która do końca życia była depozytariuszem pamięci o swoich przyjaciołach z oddziałów partyzanckich.

Przed rokiem pierwszym laureatem Nagrody im. Danuty Siedzikówny "Inki" został nauczyciel z Olkusza Michał Masłowski.

Podczas koncertu w hołdzie Żołnierzom Wyklętym zabrzmiały pieśni partyzanckie i utwory pochodzące z ekranizacji "Trylogii" Henryka Sienkiewicz. Gośćmi specjalnymi wydarzenia zorganizowanego przez Stowarzyszenie Passionart i krakowski oddział IPN byli kombatanci - żołnierze podziemia. Na koncercie obecni byli krewni: Komendanta Głównego AK gen. Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka", rotmistrza Witolda Pileckiego, gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego oraz zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem prezesa IPN Janusza Kurtyki.

Koncert inauguruje Festiwal "Wolnej i Niezawisłej". W niedzielę w pięciu krakowskich kościołach odbędzie się cykl koncertów "Polska się o nas upomni!", na których chóry krakowskich uczelni: Uniwersytetu Ekonomicznego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II i Uniwersytetu Rolniczego zaprezentują muzykę sakralną i patriotyczną.

Patronka wręczonej w sobotę nagrody Danuta Siedzikówna "Inka" była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK. 20 lipca 1946 r. została aresztowana przez funkcjonariuszy UB i osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po ciężkim śledztwie skazana została na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy