[NASZ NEWS] Dreamliner PLL Lot uszkodzony w Tajlandii

Artykuł
Flickr/ Lord of the Wings©/ CC BY-SA 2.0

Jak informuje źródło portalu telewizjarepublika.pl., Dreamliner PLL LOT stoi uszkodzony na lotnisku w Tajlandii w Krabi.

Wylot samolotu planowany był na godz 6:05. Jak informuje źródło portalu telewizjarepublika.pl, jest on opóźniony i najprawdopodobniej będzie możliwy najwcześniej o godz. 1:00 w nocy czasu tajlandzkiego.

Jest to lot czarterowy Krabi-Warszawa biura Itaka.

- Samolot mający wykonać rejs do Warszawy podczas przygotowań do startu wygenerował raport, który wskazał na potrzebę przeglądu jednego z układów.Takie sytuacje zdarzają się w codziennej działalności operacyjnej linii lotniczych. Czynności, jakie wykonywali mechanicy przedłużały się. Pasażerowie otrzymali kanapki i napoje. Samolot jest sprawny, jednak rygorystyczne przepisy lotnicze nie pozwalają załodze wykonać takiego rejsu bez odpoczynku. Dlatego zadbaliśmy o pasażerów, otrzymali oni nocleg w hotelu. - informuje rzecznik PLL Lot, Małgorzata Kozieł.

Rejs ma zostać wykonany dzisiaj w godzinach wieczornych czasu Polskiego.

Mniej optymistycznie brzmi relacja pasażera feralnego lotu.

– Weszliśmy na pokład po czasie, bo o 6:20 – mówi źródło portalu telewizjarepublika.pl – Mimo, że samolot był niesprawny, trzymano nas do ok 9. Następnie przewieziono nas na terminal, do poczekalni, gdzie były kanapki. O 14 zostaliśmy rozwiezieni do hoteli i tak sytuacja wygląda do tej pory. Z tego co nam powiedziano, jedna część nadaje się do wymiany. Ma dotrzeć droga powietrzną, razem mechanikami – opowiada pasażer.

PLL posiada obecnie w swojej flocie 6 dreamlinerów. Od maja 2014 r. wszystkie maszyny latają w ramach regularnej siatki połączeń długodystansowych polskiego przewoźnika, a od końca października 2014 r. wykonują rejsy czarterowe dla dwóch największych biur podróży w Polsce.

Niestety, nie jest to pierwsza awaria dreamlinera z floty PLL LOT.


 

CZYTAJ WIĘCEJ:

Dreamliner po awaryjnym lądowaniu w Glasgow wrócił do Warszawy

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy