Na stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa. Nasilają się protesty we Francji

Artykuł
flickr.com/petrol stations /CC BY 2.0

Głównie w północno-zachodniej części Francji, ale też w innych regionach kraju związkowcy powoli paraliżują handel i transport. Sprzeciwiając się zmianom w prawie pracy wprowadzanym przez rząd, związkowcy blokują zakłady petrochemiczne.

Po tygodniach protestów i zamieszek, teraz związkowcy postanowili zaprotestować inaczej. Od kilku tygodni blokują zakłady petrochemiczne, przez co na stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa.

Jak podają media, benzyny może już brakować nawet w około 1500 stacji. W czasie weekendu, kilkudziesięciu policjantów usuwało demonstrantów blokujących dwa magazyny paliw na północy kraju. Sytuacja jest jednak patowa, ponieważ strajkują także pracownicy tych placówek.

Obecnie paliwo wydawane jest tylko w małych ilościach, a dostęp mają prawie wyłącznie pojazdy uprzywilejowane – np. karetki i policja.

Policja i służby bezpieczeństwa od kilku tygodni walczą też z ulicznymi protestami, które często przeradzają się w zamieszki z powodu gwałtownego sprzeciwu wobec zmian wprowadzanych przez rząd w prawie pracy.

Niedawno francuski rząd użył specjalnego zapisu w konstytucji - punktu 3. artykułu 49., który pozwala wprowadzenie prawa bez udziału parlamentarnej większości w przypadku, gdy władze wykonawcze zgodnie popierają daną reformę. Sprawa wywołała protesty w całym kraju.


Czytaj również:

Demonstracje w Paryżu. Protestujący podpalili radiowóz z policjantami w środku

Źródło: thelocal.fr, bbc.com, euronews.com, france24.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy