Most Łazienkowski płonął, a nowoczesna łódź warszawskiej straży pożarnej stała w garażu

Artykuł
Twitter

Most Łazienkowski w Warszawie płonął, a zakupiona niedawno za 800 tys złotych nowoczesna jednostka, będąca w posiadaniu stołecznej straży pożarnej... stała w garażu. Przeprawę gaszono z barki wodociągowców i łodzi sprowadzonych z Płocka.

Pozostaje pytanie, dlaczego warszawska straż pożarna musiała korzystać sprzętu oddalonego o prawie 100 km Płocka, skoro od 2012 roku dysponuje własną, nowoczesną łodzią RIB 301 zakupioną za 800 tys. złotych?

Jak czytamy na portalu tvnwarszawa.tvn24.pl, aby przetransportować łódź z jednostki do portu, konieczne jest znalezienie prywatnego przewoźnika. Powód? Straż nie dysponuje własną lawetą. Komendant Łągiewka, zapewnia jednak, że w sobotę nie było z tym problemu.

Jak podkreślił, Łódź RIB 301-Ł3 była gotowa do użycia i znajdowała się w pobliżu Portu Żerańskiego. – Był już przygotowany przewoźnik z lawetą do transportu łodzi, jednak ze względu na warunki atmosferyczne - zamarznięta śluza na Kanale Żerańskim - nie było możliwości wprowadzenia jej do działań  – wyjaśnił.

Według informacji strażaka, warszawki RIB ma zbliżone parametry techniczne ("jeżeli nie lepsze") do płockiego Fastera 650 CAT, z tym, że jest mniej mobilny. Jak tłumaczył, rozmiary i inna konstrukcja sprawiają, że betonowe nabrzeże na Żeraniu jest jedynym miejscem w Warszawie, gdzie można bezpiecznie zwodować tę jednostkę i to przy użyciu specjalnego strażackiego dźwigu. Zamarznięcie śluzy oznacza całkowite uziemienie RIB-a.

W rozmowie z portalem były szef jednostki ratownictwa wodnego w Warszawie wskazał, że zakup łodzi był zupełnie nieprzemyślany. W jego opinii, w ogóle nie nadaje się ona do pływanie po Wiśle ze względu na zbyt duże zanurzenie wynoszące ok. 60 cm. – Bez obawy zniszczenia dwóch potężnych, nieosłoniętych śrub, które napędzają tę łódź, można jej używać tylko przy wysokiej wodzie – mówił st. brygadier w stanie spoczynku inż. Maciej Kalinowski. Jak dodał, zakup łodzi nie został skonsultowany z fachowcami, w efekcie Warszawa jest jedyną europejską stolicą pozbawioną jednostki z prawdziwego zdarzenia do działań pożarniczych prowadzonych z wody.

Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy