Michalska: Likwidacja umów śmieciowych jest jedynie leczeniem skutków, a nie leczeniem przyczyn

Artykuł
Telewizja Republika

W Politycznym Podsumowaniu Dnia młodzi dziennikarze dyskutowali o popularnych dzisiaj tematach. Poruszono m.in. kwestię zapowiedzi premiera o uporządkowaniu spraw związanych z tzw. umowami śmieciowymi. – Czy Tusk zwalczy umowy śmieciowe? O to proszę zapytać wykastrowanych chemicznie pedofilów – ironizował dziennikarz „Tygodnika Solidarność” Jakub Jałowiczor.

Wszyscy dziennikarze jednogłośnie stwierdzili, że umowa o pracę  jest dzisiaj w Polsce pewnym przywilejem i mało młodych ludzi otrzymuje od pracodawcy taką formę zatrudnienia. Jednak w zapewnienia premiera o uporządkowaniu spraw związanych z rynkiem pracy w Polsce nikt z nich nie uwierzył.

 – Szczerze nie wierzę żeby on mógł zrobić z czymkolwiek porządek – stwierdziła publicystka „Gazety Polskiej Codziennie” Magdalena Michalska.  – Moim zdaniem, jest to kolejna sytuacja, kiedy rząd nagle budzi się z jakimś genialnym pomysłem, na który już wcześniej wpadli inni – dodała.

– Całe pokolenie, do którego mam przyjemność się zaliczać chyba nie myśli o emeryturze, ponieważ zdecydowana większość moich znajomych pracuje na „śmieciówkach” – stwierdził Jakub Jałowiczor z „Tygodnika Solidarność”.

Zdaniem Jałowiczora, działania podjęte teraz przez rząd w tej kwestii mają na celu uspokojenie nastrojów społecznych i zapobiegnięcie strajkom.  – Czy Tusk zwalczy umowy śmieciowe? O to proszę zapytać wykastrowanych chemicznie pedofilów – ironizował dziennikarz.

Przedstawiciel „Dziennika Trybuny” Bojan Stanisławski zasugerował, że już przez to, że tej wypowiedzi udzielił Donald Tusk, należy to traktować z przymrużeniem oka.  – Problem jest bardzo ważny, ponieważ skazuje bardzo dużą część społeczeństwa, tego pokolenia, do którego mamy przyjemność się zaliczać, na zupełnie inną i dużo niższą jakość życia niż ta, której mieli okazję zakosztować nasi rodzice – stwierdził już z całą powagą Stanisławski, nazywając obecną sytuację „koszmarem wolnorynkowego ładu”.

Publicyści poruszyli również kwestię związaną ze swobodą manewrowania różnego rodzaju umowami przez pracodawcę oraz wspomnieli o innych obawach związanych z likwidacją umów śmieciowych.

– Boję się, że jeżeli pracodawcy nie będą mogli dawać umów śmieciowych, stwierdzą, że w ogóle nie chcą dawać umów i problem będzie jeszcze większy – stwierdziła Magdalena Michalska. – Uważam, że potrzebne byłoby przeoraganizowanie całego rynku pracy – dodała.

– Z jednej strony wydłuża się wiek emerytalny, z drugiej strony rynek pracy wygląda, tak jak wygląda, poruszanie tego problemu jest tylko leczeniem skutku, a nie leczeniem przyczyn – podsumowała temat dziennikarka „Gazety Polskiej Codziennie”.  

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy