Maślankiewicz z Kijowa: Nadzieja w oczach ludzi jest nie do opisania

Artykuł
Telewizja Republika

„Nie przyszliśmy tu za pieniądze” – takie naklejki noszą młodzi Ukraińcy na Majdanie. Prosto z Kijowa mówił nasz reporter Bartłomiej Maślankiewicz.

Maślankiewicz rozmawiał z dwoma młodymi Ukraińcami, którzy nosili naklejki „Nie przyszliśmy tu za pieniądze”. Jak tłumaczyli nasi sąsiedzi, większość manifestacji na Ukrainie jest organizowana za czyjeś pieniądze. W tym przypadku jest inaczej.

- Nadzieja, którą widać w oczach tych ludzi jest nie do opisania, to trzeba zobaczyć – mówił reporter Telewizja Republika.

Jego zdaniem w Kijowie o prowokacjach mówi się często. Stwierdził też, że na razie nie wystąpiły żadne incydenty. -Przy barykadach stoją patrole obywatelskie. Sił bezpieczeństwa prawie nie ma tu wcale – relacjonował Maślankiewicz. Wedle jego opinii na Majdanie panuje „atmosfera bardzo dużej ufności”. - Ludzie są bardzo życzliwi i mili, szczególnie dla Polaków – mówił. 

W relacji Maślankiewicza na Majdanie są też Polacy. Oczywiście najwięcej flag jest niebiesko-żółtych, dużo kontrowersyjnych dla Polaków, czarno-czerwonych, ale jak mówił nasz reporter, „nie zauważył nastrojów antypolskich z ich strony”. – Sporo jest też flag polskich – mówił.   

Jak też wyjaśniał, Ukraińcy wiedzą bardzo dużo o sytuacji w UE. Życzliwie wypowiadają się też o zaangażowaniu polskich polityków. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy