Marszałek woj. mazowieckiego o wyborach: „Większość nieważnych głosów to puste karty – sprawdziliśmy to bardzo dokładnie”. W jaki sposób? „Statystycznie”

Artykuł
telewizja republika

Marszalek województwa mazowieckiego z ramienia PSL-u podważał na antenie Telewizji Republika teorię, że w Polsce dochodzi do fałszowania wyborów. – Sprawdziliśmy te nieważne głosy i większość z nich to puste karty – stwierdził. Dopytywany przez prowadzącego, w jaki sposób przeprowadzono weryfikację, odparł: – Sprawdziliśmy statystycznie.

– Pojawiły się głosy z PiS-u, że mamy do czynienia z fałszowaniem wyborów – stwierdził Adam Struzik. – Pozwoliliśmy sobie dokładnie sprawdzić te komitety, w których PiS wygrywa i tam też jest 40 proc. Nieważnych głosów – zauważył.

– Sprawdziliśmy te nieważne głosy i większość z nich to puste karty – zapewniał marszałek.

W Polsce nie ma dostępu do kart do głosowania już po zamknięciu lokalu i oddaniu ich do urzędu – zauważył prowadzący program „Wolne Głosy” Michał Rachoń, pytając, jak udało się dotrzeć do kart i zweryfikować rodzaj nieważnego głosu.

– Sprawdziliśmy statystycznie – odparł zachowawczo Struzik. Dodał, że wskazuje na to porównanie głosowań na stanowiska bliższe ludziom z tymi, które są dla nich nierozpoznawalne i anonimowe.

– W naszym przekonaniu, jest taka sekwencja, że najwięcej głosów nieważnych jest do sejmików, a znacznie mniej na burmistrza, czy też radnych – uznał. – Brak świadomości ludzi sprawia, że oddają nieważne głosy – dodał.

Adam Struzik zabrał również głos w sprawie awarii systemu PKW, która uniemożliwiła elektroniczne przeliczenie głosów i zmusiła członków komisji do ręcznego wypisywania protokołów.

– Informatyzacja ma to do siebie, że pewne systemy się zawieszają – ocenił.  – Ale to nie powód, żeby wymieniać całą PKW – dodał.


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Wybory uzupełniające do Senatu. PiS zgarnia wszystko

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy