Macierewicz ujawnia: Miller chciał spójności polskiego i rosyjskiego raportu dot. katastrofy

Artykuł
Antoni Macierewicz
Telewizja Republika

– Albo zadbamy o spójność raportów polskiego i rosyjskiego dot. katastrofy smoleńskiej, o jednolity przekaz, który nie sprzyja budowaniu mitów, albo sami sobie ukręcimy bicz – to komentarz Jerzego Millera (ówczesnego szefa MSWiA) ujawniony na dzisiejszym posiedzeniu podkomisji smoleńskiej.

Podczas dzisiejszej konferencji z udziałem podkomisji smoleńskiej zaprezentowano nagranie rozmowy Millera z członkami ówczesnej komisji powołanej do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Według aktualnie działającej komisji, ujawnione materiały są szokujące: – Wymowa tych materiałów, kiedy minister rządu polskiego, na polecenie polskiego premiera, instruuje komisję, jak ma przebiegać badanie wypadku lotniczego – dla mnie jest to szokujące – stwierdził szef podkomisji, Wacław Berczyński.

– Rozwiązanie dzisiejsze jest poprawne. Komisja wojskowa po stronie polskiej i komisja cywilna po stronie rosyjskiej. (...) Rozumiem, że rosyjska komisja działa w reżimie, regułach komisji do rozpatrzenia wypadku lotniczego pasażerskiego. Pod żądaniami konwencji chicagowskiej, załącznika 13 i to nie przeszkadza nam, akceptujemy i nie podpowiadamy polskiemu premierowi, że powinien zmienić swoje stanowisko w tej sprawie. Ostateczna decyzja należy do premiera, bo premier zastrzegł sobie prawo osobistego nadzoru - to może nie dobre słowo - bieżącego przypatrywania się naszym poczynaniom. (...) Działamy po uzyskaniu pierwotnie zgody premiera – podsumowuje wątek.

Według podkomisji Antoniego Macierewicza, ówczesny szef resortu, Miller, miał obawiać się reakcji opinii publicznej i małej wiarygodności: – Nasze ustalenie zostało zderzone z ustaleniami rosyjskimi. Nie formalnie, tylko w odbiorze społecznym. Jeżeli te dwa raporty będą różne, to będzie do tego cała teoria spiskowa zbudowana w społeczeństwie, że albo ten ukrył, albo tamten ukrył, ale na pewno prawda jest jeszcze gdzieś indziej. W związku z tym też oczekiwałbym, że nasze działanie będzie o tyle niestandardowe, że musi uwzględniać wymogi postępowania przy wypadku cywilnym. I wewnętrzne nasze ustalenia metodologiczne oraz dokumentów kończących muszą być zweryfikowane z punktu widzenia tej okoliczności, co do tego jestem przekonany" – mówił Miller.

Dziś podkomisja powołana w lutym przez Antoniego Macierewicza przedstawiła swoje pierwsze ustalenia dotyczące katastrofy smoleńskiej z 2010 roku. Wśród kwestii poruszanych na konferencji prasowej była m.in. sprawa dotycząca czarnych skrzynek. Według podkomisji Macierewicza, zapis był manipulowany.

Źródło: tvn24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy