Macierewicz: próbują narzucić dzieciom seksualizację – demoralizację. My się na to nigdy nie zgodzimy, PiS nie dopuści na narzucenie takich zachowań

Artykuł
Telewizja Republika

Minister Antoni Macierewicz gościł w audycji „24 pytania”, którą prowadziła Dorota Kania na antenie PR24. Były szef MON mówił o "nowej lewicy", działaniach kościoła, założeniach nowego programu PiS i próbie narzucania ideologii LGBT. To trzeba przeczytać!

 

Minister Antoni Macierewicz odnosząc się do wspólnych list opozycji do Senatu powiedział jedynie, iż ma nadzieję, że będą wspólnie przegrywali.

- To będzie rywalizacja w której program Zjednoczonej Prawicy jak i liderzy list będą skutecznie przeciwdziałali próbie powrotu do tego, co się działo przed laty. Wspaniałe zmiany PiS w ostatnich latach zostaną obronione – stwierdził Macierewicz.

- W ciągu ostatnich 4 lat wiarygodność stała się jednym z najważniejszych elementów polskiej polityki. Przez ostatnie 30 lat, obietnice wyborcze były w większości nieprawdziwe. Przez 4 lata pokazaliśmy, że dotrzymujemy słowa. Zmieniamy Polskę dzięki temu, że wyborcy dali nam większość. To był cud 2015 roku, który pozwolił nam zmienić Polskę – dodał.

Red. Dorota Kania, wprowadziła do rozmowy temat „zjednoczonej lewicy”

- W istocie nie mamy do czynienia z żadną lewicą, a próbą reanimacji dawnej partii komunistycznej PZPR która się przekształciła w SLD. To są postkomuniści. Poszczególne osoby – nie chcę wchodzić w sprawy personalne - mogą prezentować postawy, które się z tym nie łączą, ale to Kwaśniewski reklamował tą pseudo-lewicę. Był czas w XIX wieku, przed II wojną światową była prawdziwa lewica, ale zniszczona została przez komunistów. Najpierw musieli wybić prawdziwą lewicą niepodległościową. Teraz jest to postkomunistyczna formacja za którą cięgnie się sztandar który pan Rakowski wyprowadzał. Chodzi też o program odnowionej lewicy LGBT. Tęczowy sztandar zamiast czerwonego o czym mówił abp Jędraszewski – powiedział szef podkomisji smoleńskiej.

>>> CZYTAJ TAKŻE : WAŻNY Apel Episkopatu do rodziców - "Stop Deprawacji Dzieci i Młodzieży!". Należy złożyć w szkole specjalne oświadczenie! <<<

Gość Doroty Kani odniósł się także do słów Lecha Wałęsy – ostrzegającego przed wojną domową w Polsce jeśli PiS wygra wybory.

- To było skandaliczne ale niestety to nie pierwsze takie słowa ze strony pana Wałęsy. To osoba która ze względu na agenturalna przeszłość, zdolna jest do takich zachowań. Wzywanie do wojny domowej jest rzeczą niedopuszczalną – stwierdził.

Antoni Macierewicz odniósł się też do opublikowanego dziś apelu Episkopatu skierowanego do rodziców „Stop deprawacji dzieci i Młodzieży”.

- Należy podziękować Episkopatowi. LGBT próbują narzucić dzieciom seksualizację – demoralizację. Chodzi przecież o przemoc instytucjonalną – pedofilską, na to nie może być zgody. Kiedyś próbowano używać środowisk pracowniczych teraz mniejszości seksualnych pokazując jako uciemiężone i próbować narzucić pogląd mniejszości na większość. To jest niedopuszczalne – mówił były szef MON.

Minister w rozmowie z Dorotą Kanią podkreślił również wagę sojuszu Polski z USA wskazując, że stajemy się najważniejszym europejskim sojusznikiem tego kraju. „Po wizycie Donalda Trumpa możemy się spodziewać wzmocnienia relacji i bezpieczeństwa” co – jak wskazał minister, nie podoba się zbytnio Niemcnom.

Niedługo, opublikowany zostanie program Zjednoczonej Prawicy – minister wskazał, że będzie w nim zwiększenie nacisku na sprawy społeczno-gospodarcze – najważniejsze dla wszystkich Polaków.

- Będzie kontynuowanie polityki, która pozwalała rozwijani,e wzmacnianie środowisk zepchniętych na margines – podkreślił.

Antoni Macierewicz odpowiedział także na pytanie o przyczyny masowego ataku niektórych środowisk na abp Jędraszewskiego.

- Powiedział prawdę o formacji LGBT - to prosta kontynuacja środowisk marksistowskich. ABP trafnie to określił i stąd taka reakcja. Jesteśmy mu wdzięczni, pokazał to Jędraszewski prosto i kulturalnie, pokazał co nam grozi. Komunizm nie miał też wpływów w Polsce a został narzucony siłą. Teraz też działają siłą – medialną i propagandową a w Warszawie i instytucjonalną. Widać, że to jest rzeczywiste autentyczne zagrożenie zwłaszcza, że my jako naród jesteśmy otwarci i tolerancyjni. To jest wykorzystywane często przeciwko nam. Naszą tolerancję próbują traktować jako przyzwolenie na narzucanie zachowań. My się na to nigdy nie zgodzimy, PiS nie dopuści na narzucenie takich zachowań.

 

 Czytaj także:

Kaczyński: chcą się wedrzeć do naszych rodzin, do naszych szkół, do naszego życia. Musimy bronić rodziny

Źródło: PR24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy