Macierewicz o swoim odejściu: Jak Rosja polityczna długa i szeroka – byli zachwyceni tą zmianą

Artykuł
Antoni Macierewicz
Telewizja Republika

– O dymisji dowiedziałem się od pana ministra Szczerskiego, kiedy przyjechałem do Pałacu Prezydenckiego. Pomyślałem, że moje diagnozy, że do takiej sytuacji może dojść, potwierdziły się. Ważne jest, żeby dobra zmiana toczyła się bez przeszkód. Nie ukrywam, że dla mnie sprawa armii, sprawa smoleńska, jest kluczowa. Będę wspierał ministra Błaszczaka - mówił na antenie TVP INFO były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz.

Pytany o to, czy odwołanie go ze stanowiska szefa resortu było zaskakujące, odpowiedział: "i tak i nie".

– Jeśli chodzi o bieżące wydarzenia – tak, było zaskoczeniem, jeśli chodzi o politykę długofalową – nie - tłumaczył.

Antoni Macierewicz przyznał też, że doszło do rozmowy z prezesem PiS.

– Ale nie zadawałem pytań, raczej odwrotnie, pan prezes zadawał pytania, ale nie mam zamiaru tego drążyć, bo to była rozmowa bardziej prywatna - mówił.

Były szef MON odniósł się też do reakcji Rosjan.

– Na pewno w odbiorze polityków, jak i mediów rosyjskich, to miało wymiar symboliczny. Jak Rosja polityczna długa i szeroka – byli zachwyceni tą zmianą. Tytuły "rusofob odchodzi" były bardzo wymowne - twierdził.

Dziś do USA poleciał nowy minister obrony narodowej - Mariusz Błaszczak. Nim dokonano dymisji, to Antoni Macierewicz miał prowadzić rozmowy z Amerykanami.

– Ta wizyta jest pewnego rodzaju punktem zwrotnym długofalowych działań i prac, jakie wykonał zespół powołany przeze mnie, do stworzenia baz amerykańskich, które obejmowałyby przynajmniej jedną, ciężką dywizję amerykańską. Ten plan jest bardzo dobrze przygotowany. Minister pojechał z planem, który był przygotowywany co najmniej od lipca ubiegłego roku. To kluczowa zmiana. Liczba wojsk amerykańskich od szczytu NATO znacząco wzrosła. teraz chodzi o stałe bazy, a nie tylko rotacyjne i to jest w daleko posuniętej fazie - tłumaczył polityk.

W kwestii dymisji przyznał, że dowiedział się o niej od ministra Krzysztofa Szczerskiego, kiedy dotarł do Pałacu Prezydenckiego.

– Pomyślałem, że moje diagnozy, że do takiej sytuacji może dojść, potwierdziły się. Ważne jest, żeby dobra zmiana toczyła się bez przeszkód. Nie ukrywam, że dla mnie sprawa armii, sprawa smoleńska, jest kluczowa. Mam nadzieję, że po zmianach toczy się bez przeszkód proces dobrej zmiany. Będę wspierał ministra Błaszczaka. Od lat 30. XX wieku nie było lepszej sytuacji geopolitycznej i wewnętrznej, żeby przeprowadzić zmiany w naszym kraju. Ten kapitał trzeba wykorzystać, a nie hamować go - opowiedział Antoni Macierewicz.

Podczas rozmowy, Antoni Macierewicz poruszył też kwestię katastrofy smoleńskiej, przedstawiając kolejne fakty.

 

Źródło: niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy