Lichocka o ustawie 447: Jesteśmy państwem suwerennym, nie poniesiemy konsekwencji na jej podstawie

Artykuł
twitter.com

Gośćmi red. Katarzyny Gójskiej w programie "7x24", którego audycja równoległe trwała na antenie Polskiego Radia, byli: Joanna Augustynowska (PO), Mirosław Maliszewski (PSL), Kornelia Wróblewska (Nowoczesna), Adam Andruszkiewicz (WiS), Piotr Apel (Kukiz'15) oraz Joanna Lichocka (PiS.)

Ustawa 447

– Ta ustawa nie powinna wejść w życie. Niektóre procesy wpisane w tę ustawę, już funkcjonują. Wszystko to powinno być analizowane przez rząd. Zbadajmy skutki prawne, to, jak będzie rozumiana przez Sąd Najwyższy w Stanach Zjednoczonych. Trzeba uważać by takie ustawy nie wzbudziły negatywnych emocji na tle narodowościowym. Nie powinno być tak, że będziemy stawać w opozycji do każdego, próbując obwiniać się nawzajem – zaznaczył Piotr Apel (Kukiz'15).

– Chciałbym by prezydent Trump nie podpisał tej ustawy, choć zapewne stanie się inaczej. Mam wątpliwości czy będzie ona funkcjonować w ujęciu praktycznym, a nie po prostu moralnym. Mienia pożydowskiego w Polsce jest najwięcej. Jeśli komuś przyszłoby do głowy egzekwować tę ustawę precyzyjnie, to może zaważyć na naszych relacjach ze Stanami Zjednoczonymi – ocenił Mirosław Maliszewski (PSL).

– Wstyd za granicą przyniosła nam ustawa IPN-u. Wstrzymałam się wówczas od głosu. Proponuje posłuchać pana Gowina. Ona nie dotyczy bezpośrednio Polski. Namawiam do dialogu i otwartości, a nie podkręcania atmosfery i ciągłych konfliktów. Nie odniesiemy skutków prawnych w Polsce. Trzymam kciuki za lepszą, niż dotąd, politykę zagraniczną w wykonaniu PiS-u – mówiła Joanna Augustynowska (PO) .

– Jeśli chodzi o tę ustawę, faktycznie nie jesteśmy wymienieni. Jesteśmy państwem suwerennym, nie poniesiemy konsekwencji na jej podstawie. Nie może być, że dawna grupa obywateli jest uprzywilejowana względem innych. Ustawa ta jednak będzie narzędziem nacisku różnych organizacji – dodała Joanna Lichocka (PiS).

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy