Kwaśniewski, Ordo Iuris: Zestawmy wczorajsze protesty z Marszami dla Życia i Rodziny

Artykuł
mec. Jerzy Kwaśniewski prezes fundacji ORDO IURIS
Telewizja Republika

Gośćmi programu „Republika na Żywo” był mec. Jerzy Kwaśniewski prezes fundacji ORDO IURIS i Karina Walinowicz analityk fundacji.

– Wydaje się, że mieliśmy do czynienia z dość licznym protestem, natomiast zapominamy o tym, że jeszcze kilka miesięcy temu, w czerwcu, w 140 polskich miastach, ponad 200 tysięcy ludzi wyszło na ulice maszerować w obronie życia, pod hasłem - każde życie jest bezcenne - na „Marszach dla Życia i Rodziny”. To były pozytywne marsze, z dziećmi, balonikami, z kolorowymi transparentami i ze zbiórką podpisów pod akcją „Stop aborcji”, która zgromadziła 500 tysięcy podpisów w tym roku. Porównując skalę wczorajszych wystąpień, z tym pozytywnym ruchem, który miał miejsce w czerwcu, mamy do czynienia ze skrajnym, radykalnym, ekstremalnym wystąpieniem, które nie powinno być nazywane wystąpieniem w imieniu kobiet. Siedem dni potężniej agitacji ze strony „Gazety Wyborczej”, następnie, potężne wystąpienia wszystkich mediów i bezpośrednie zaangażowanie kilku partii politycznych, to dało efekty – zauważa Jerzy Kwaśniewski.

„Ten protest jest słyszalny, bo jest krzykliwy i rozhisteryzowany”

– Ten protest nie reprezentuje w ogóle głosu większości kobiet, które tego dnia w większości były w pracy, aby zaznaczyć swój sprzeciw ubrały się na biało albo kolorowo, jako odpowiedź wobec tych żałobnych protestów za aborcją. Trzeba przypomnieć, że ten protest jest słyszalny, bo jest krzykliwy i rozhisteryzowany przez tłumy, które są manipulowane, przez wąską grupę feministek, osoby o poglądach lewicowych, które zastraszają społeczeństwo. Wiele osób, które brało udział w protestach to były osoby w młodym wieku. Są to osoby, które nie zawsze potrafią zweryfikować wszystkie fakty. Takimi osobami bardzo łatwo manipulować. To jest bardzo widoczne, kto został najbardziej wczoraj wykorzystany.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy