Kuchciński o posłużeniu się Strażą Marszałkowską: Nie chcę takiego wariantu używać, ale teoretycznie jest to możliwe

Artykuł
Wikipedia/Piotr Drabik /CC BY 2.0

– Zapowiedziałem jakiś czas temu podczas konferencji prasowej, że takiego wariantu nie chcę używać, ale teoretycznie jest to możliwe. Jeżeli mówimy o dramatycznie skrajnych rozwiązaniach, to również jest to możliwe to, że marszałek Sejmu wskazuje miejsce posiedzenia Sejmu – mówił w programie "Salon Polityczny" na antenie Radiowej Trójki, marszałek Sejmu.

Dziś w południe rozpoczyna się 34. posiedzenie Sejmu, które potrwa trzy dni. 

– Rozpoczniemy 34. posiedzenie Sejmu, czyli następne, bo tak wynika z dokumentów urzędowych, które zostały w Sejmie sformułowane podczas poprzedniego posiedzenia. Ustawy zostały przegłosowane, formalne sprawy wynikające z różnych dokumentów, od Konstytucji, przez ustawę, aż po regulamin Sejmu, zostały wykonane. Wszelkie warunki zostały spełnione i po wyczerpaniu porządku obrad i niezgłoszeniu wniosków formalnych ani oświadczeń, zamknąłem 33. posiedzenie Sejmu – mówił na antenie Radiowej Trójki Marek Kuchciński.

Zapytany o to, czy rozważa użycie Straży Marszałkowskiej podkreślił, że "takiego wariantu nie chce używać, ale teoretycznie jest to możliwe". Marszałek Kuchciński przyznał, że "kwestia naruszenia kodeksu karnego została opisana dokładnie w kilku ekspertyzach". – Na zamówienie Kancelarii Sejmu i BAS przygotowało. Dzisiaj mamy nowe ekspertyzy, za niedługo będziemy mieć kolejne. Wszystkie potwierdzają zgodność z prawem i regulaminem działań Kancelarii Sejmu i marszałka Sejmu, natomiast zwracają uwagę na łamanie przepisów wewnętrznych i kodeksu karnego przez opozycję, niektórych posłów opozycji radykalnej – dodał. 

Źródło: polskieradio.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy