Kto finansuje Korwin-Mikkego?

Artykuł
WIKIPEDIA/RYSZARD HOŁUBOWICZ/CC BY-SA 3.0

Kongres Nowej Prawicy od swego powstania, czyli od 2011 r., utrzymuje się z drobnych wpłat od sympatyków Janusza Korwin-Mikkego. Zasilają oni partię kwotami od 1 grosza do nawet kilkuset złotych. To fenomen, jeżeli chodzi o partie polityczne, tylko ugrupowanie Korwin-Mikkego jest w ten sposób wspierane przez wyborców - pisze „Rzeczpospolita".

GROSZ DO GROSZA...

Gazeta cytuje opisy przelewów przed wyborami w 2011 r., niektóre z nich moją silnie emocjonalny charakter:

„z sympatii do Korwina" (64 zł), „ku wolności" (50 zł), „nieustanna dobra wiara" (34,5 zł), „socjocybernetycznym działem mur głupoty i krótkowzroczności kruszyć będziemy" (33,97 zł), „ile mogę na ten czas" (29,58 zł), „na medykamenty potrzebne do leczenia ran – byle kupione na czarnym rynku, bo dużo taniej" (20 zł), „tytułem tego, żeby coś zmienić" (18,61 zł), „odsunąć świnie od koryta" (12,21 zł), „życzę, żeby takich jak ja było co najmniej milion" (10 zł), „wdowi grosz" (4,9 zł), „zlikwidować ZUS, sprywatyzować wszystko (w tym również policję) oprócz wojska i administracji, zlikwidować kodeks pracy" (1 grosz).

Takie wpłaty pozwalały partii Korwin-Mikkego przez lata działać mimo marnych wyników wyborczych, a przez to braku dofinansowania z budżetu państwa, które przysługuje ugrupowaniom sejmowym.

GDZIE TRAFIAJĄ PIENIĄDZE WYZNAWCÓW KORWIN-MIKKEGO?

„Rzeczpospolita" przyjrzała się również sposobowi wydatkowania środków, pozyskanych od sympatyków Kongresu Nowej Prawicy.

Okazuje się, że znaczna ich część została ulokowana w produktach budowlanych takich jak np. wiertarki czy walki do malowania, zakupione w supermarketach. 

Pieniądze są także wypłacane z bankomatów, znajdujących się w pobliżu miejsca zamieszkania lidera KNP.

Gazeta dotarła również do faktur i umów zawartych przez Kongres Nowej Prawicy z firmą 3D-Su, która należy do córki Janusza Korwin-Mikkego i obsluguje bardzo szeroki zakres usług. Trafia do niej dość znaczna, jak na budżet partii kwota.

Korwin-Mikke powiedział "Rzeczpospolitej", że nie zajmuje się finansami partii i nie ma wpływu na to, gdzie trafiają pieniądze, z kolei skarbnik nie widzi w decyzjach finansowych niczego, co może budzić zastrzeżenia.  

Źródło: pap, Rzeczpospolita, Telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy