Krwawe demonstracje w Egipcie. Już 49 ofiar

Artykuł
MOE ADEL/FLICKR.COM/CC

Do co najmniej 49 wzrósł bilans zabitych w starciach w ciągu minionych 24 godzin w Egipcie, gdzie w sobotę, w trzecią rocznicę rewolucji, demonstrowali zwolennicy obecnych władz i ich przeciwnicy, głównie islamiści – podało ministerstwo zdrowia.

Obrażenia odniosło prawie 250 osób w Kairze i kilku innych prowincjach. Ponadto - według danych MSW - ponad 1000 ludzi zostało aresztowanych w czasie sobotnich demonstracji. W komunikacie podano, że aresztowani uczestnicy rozruchów mieli przy sobie karabiny, koktajle Mołotowa, petardy i innego rodzaju broń. W starciach rannych zostało wielu policjantów - przekazało MSW.

W sobotę informowano o co najmniej 29 zabitych w demonstracjach w całym kraju.

Od 3 lipca 2013 roku, gdy armia obaliła islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, w walkach z wojskiem, policją i zwolennikami nowych władz, popieranych przez wojskowych, zginęło w sumie ponad 1000 sympatyków byłego szefa państwa.

Najnowsze starcia wybuchły w trzecią rocznicę rozpoczęcia rewolucji, która obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka. Gdy tysiące ludzi manifestowały poparcie dla dowódcy armii generała Abd el-Fataha es-Sisiego, który kierował obaleniem Mursiego w lipcu, jego przeciwnicy potestowali przeciwko wspieranemu przez wojsko rządowi. W Kairze policja rozpędziła demonstrantów strzałami w powietrze, gazem łzawiącym i śrutem. Z kolei tysiące zwolenników obecnych władz zebrały się na wezwanie rządu na stołecznym placu Tahrir, epicentrum rewolty sprzed trzech lat.

W nocy walki między zwolennikami i przeciwnikami nowych egipskich władz oraz służbami bezpieczeństwami trwały w wielu prowincjach kraju.

25 stycznia 2011 roku od protestów na placu Tahrir rozpoczęła się rewolucja, która w lutym trzy lata temu obaliła Mubaraka. Od tego czasu Egipt popadł w polityczny chaos i przemoc.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy