Król: Spot wygląda tak, jakby był adresowany do ludności państwa kolonialnego

Artykuł
Katarzyna Gójska-Hejke, Marek Król, Mikołaj Wójcik, Wojciech Mucha
telewizja republika

– Ten spot wygląda tak, jakby był adresowany do ludności tubylczej w państwie kolonialnym – mówił w „Politycznym podsumowaniu dnia” Marek Król. W ten sposób publicysta skomentował treść spotu, jaki rząd opublikował z okazji 10-lecia Polski w Unii Europejskiej.

– To jest kompromitacja, że ten spot tyle kosztował. W ogóle nie słyszałem, aby zrobiono jakiś przetarg – stwierdził Marek Król. Zdaniem publicysty W Sieci oraz Super Expressu przekaz spotu z okazji 10 lat Polski w UE „wygląda tak, jakby był adresowany do ludności tubylczej w państwie kolonialnym”.

– Premierowi cały czas się wydaje, ze wszystko jest w porządku. Tak jak byłemu ministrowi Nowakowi również wydaje się, że wszystko jest w porządku – zauważył Mikołaj Wójcik z Faktu. W ten sposób skomentował wypowiedź premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że "jest zupełnie spokojny rezultatu jakiejkolwiek kontroli w tej sprawie". 

Natomiast jak zauważył Wojciech Mucha, „dziś mamy mnóstwo porównań do PRL-owski komedii”. – Najlepsze jest to, które porównuje ten spot z tytułowym Misiem z filmu Stanisława Barei – zaznaczył publicysta Gazety Polskiej Codziennie.

Goście Katarzyny Gójskiej-Hejke komentowali też sprawę „afery zegarkowej” byłego ministra transportu Sławomira Nowaka, który zeznawał dziś przed sądem.

– Nowak jest członkiem parlamentu, stanowił prawo, a na sali sądowej zachowywał się żenująco. Skompromitował się jako prawodawca i członek parlamentu – ocenił Marek Król.

Natomiast zdaniem Mikołaja Wójcika byłego ministra Nowaka „trudno traktować poważnie”. – Ta sprawa jest politycznie skończona – stwierdził publicysta Faktu. 

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy