Król o nagraniu z udziałem polskiego dyplomaty: Pachnie nam Wschodem

Artykuł
Marek Król
Telewizja Republika

To typowo kremlowska narracja realizowana przez agentów wpływu w Polsce, którzy nas przekonywali, że ci którzy się przeciwstawiają protokołom Anodiny i Millera, to są idioci, psychopaci, pseudonaukowcy - ocenił na antenie Telewizji Republika publicysta Marek Król.

Na portalu YouTube pojawiło się nagranie prywatnej rozmowy pracownika ambasady RP na Białorusi Pawła Jessy z działaczem białoruskiej opozycji. Na nagraniu słyszymy jak polski dyplomata mówi, że większość Polaków to idioci, Platforma Obywatelska to hultaje, a Prawo i Sprawiedliwość to wariaci. Rozmowa odbyła się w mińskiej restauracji. CZYTAJ WIĘCEJ

Sprawę tę na antenie Telewizji Republika w "Podsumowaniu Politycznym Dnia" komentowali publicyści.

- Jeśli ta informacja się potwierdzi, to jest to kompromitacja – ocenił Marek Król. - Ten pan żyje z pieniędzy podatników i nie ma szacunku do narodu, który reprezentuje - dodał.

Król, stwierdził, ze cała narracja, którą widzieliśmy na nagraniu, to narracja Kremla dotycząca Smoleńska, "że przygłupy, puszki, kiełbasy, że chcą karierę zrobić na Katastrofie Smoleńskiej”.

- To typowo kremlowska narracja realizowana przez agentów wpływu w Polsce, znanych nam z prasy rządowej czy z mediów telewizyjnych, którzy nas przekonywali, że ci którzy się przeciwstawiają protokołom Anodiny i Millera, to są idioci, psychopaci, pseudonaukowcy… - przekonywał. - Pierwsza myśl, to że coś pachnie nam Wschodem. Tego nie należy wykluczać - skwitował.

Z kolei Dorota Kania stwierdziła, że w sprawy na pewno zaangazowane są tajne służby. Powiedziała, że mogą to być zarówno służby polskie, jak i rosyjskie.

- To może być na przykład uderzenie w Sikorskiego, który toczy wojnę z prezydentem, mające go pogrążyć, pokazać, że nie panuje nad swoimi pracownikami - oceniła.

Podkreśliła, że nagranie ma jadnak na celu skompromitowanie ludzi w Polsce, co może wskazywaćna służby rosyjskie. Dziennikarka zwróciła uwagę, że nagranie ma podważyć wiarygodność zarówno partii rządzącej, jak i opozycyjnej, a więc wszystkich, którzy mogą coś zrobić w sprawie Ukrainy.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy