Król: Brak obecności prezesa na zaprzysiężeniu to sygnał, że nie do końca akceptuje te zmiany

Artykuł
Marek Król, publicysta niezależny
Telewizja Republika

W trakcie przemówienia po rekonstrukcji premier Morawiecki podkreślił, że nazwiska w drużynie nie grają. –Polemizowałbym. Drużyna jest bardzo ważna, natomiast zażartowałem, że jeśli nazwiska nie grają to pozbędziemy się Lewandowskiego. Dla mnie zmiany były dużym zaskoczeniem – ocenił Marek Król, który w programie Marcina Bąka rozmawiał z Jackiem Prusinowskim z Radia Plus.

– Z dymisją ministra Radziwiłła nie polemizowałby, bo to zajęcie dla sapera. Odwołanie Antoniego Macierewicza było zaskoczeniem, szczególnie, że miał jechać na ważne rozmowy do Waszyngtonu. Nie twierdzę, że minister Błaszczak sobie nie poradzi, ale nie miał chyba za wiele z MON wspólnego. To twardy cios w jądro PiS-owskie. Jeśli Prezydent Andrzej Duda naciskał, to gen. Kraszewski nie był warty tego. To poważny błąd, tak to będzie ocenione, na Czerskiej i w TVN-ie trwa otwieranie szampana. Oni od lat zohydzali postać Macierewicza. Gdy słuchałem przemówienia ministra Macierewicza to miałem wrażenie, że to odejście niezwykle godne – dodaje Marek Król.

– Nie zauważyłem, żeby inni ministrowie żegnali się mniej godnie. Myślę, że minister Macierewicz to zmiana, która pokazuje, że prezes Jarosław Kaczyński ma nowy cel na horyzoncie – to większość konstytucyjna, bo twardy elektorat z PiS-em zostanie. Faktem jestem, że Antoni Macierewicz był nieakceptowalny dla wielu milionów Polaków. To pozwala na pozyskanie nowego elektoratu. Wiele zależy od tego jak poradzi sobie rząd Morawieckiego, przede wszystkim z gospodarczymi tematami. Są w tej materii pokładane duże nadzieje. Niezależnie od tego jak wyglądał portfel Polaków to ministrowie Szyszko i Macierewicz byli oceniani jako płachta na byka – ripostuje Jacek Prusinowski.

"Nie skreślałbym Antoniego Macierewicza"

– To ogromne zwycięstwo rosyjskiej agentury wpływu, która ma duży wpływ na media. Pełzanie nie chroni przed upadkiem. Uleganie nie jest premiowane przez wyborców. PiS wygrał nie przez uleganie. Prezydent Andrzej Duda nie zostanie pokochany przez Czerską i tego typu środowiska. – Jestem o tyle zdegustowany bo to przekaz do społeczeństwa. Jeśli jesteś niezłomny, twardy, konsekwentnie dążysz do celu to nie spodziewaj się nagrody. Raczej zostaniesz zdegradowany, zdymisjonowany. W Polsce mamy zbyt wielu miękkich bohaterów, a za mało niezłomnych – nie zgadza się z rozmówcą Marek Król.

Jaka przyszłość może czekać Antoniego Macierewicza? – Myślę, ze nie wypali plan maksimum, Marszałek Sejmu może być zbyt wysokim stanowiskiem, zważywszy, że Antoni Macierewicz został dzisiaj zdymisjonowany. Myślę, że może to być stanowisko wicemarszałka Sejmu, plus skupienie się na wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej, ale nie założyłbym się, że tak się stanie – odpowiada Jacek Prusinowski.

Dlaczego na zaprzysiężeniu nie było prezesa Jarosława Kaczyńskiego? – Dotychczas prezes był, teraz był nieobecny. To jakiś sygnał, że nie do końca akceptuje te zmiany. Gdy zachodzą pewne okoliczności potrafi się wycofać dla dobra większej sprawy. Widocznie stwierdził, że musi ustąpić. Nie skreślałbym Antoniego Macierewicza, bo to może unik jak w kampanii wyborczej, bo jak dziennikarze widzieli Antoniego Macierewicza to dostawali szału. Pojawiła się też plotka, że Antoni Macierewicz ma zająć wysokie stanowisko w strukturach NATO. To miałoby pewne znaczenie dla tej dymisji. Inaczej ja jej nie rozumiem – stwierdza Marek Król.

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy