Kraków nie zorganizuje igrzysk w 2022? Majchrowski zmienia zdanie. Niejasna odpowiedź ministerstwa sportu

Artykuł
WIKIPEDIA/DIETHER/CC BY-SA 3.0

– Kraków kończy starania o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 r. z powodu niskiego poparcia mieszkańców dla tej idei – poinformował Jacek Majchrowski. Jednakże pod koniec marca prezydent Krakowa podkreślał, że igrzyska będą zorganizowane bez względu na wynik referendum. Najwidoczniej postanowił zmienić zdanie.

W niedzielnym referendum w Krakowie mieszkańcy miasta opowiedzieli się przeciwko organizacji w stolicy Małopolski ZIO w 2022 roku (69,72 proc. głosów). Referendum jest ważne i wiążące dla władz miasta, gdyż frekwencja wyniosła ponad 30 proc.

– Musimy zakończyć pracę nad kandydaturą, rozliczyć i podsumować projekt – zaznaczył w poniedziałkowym oświadczeniu prezydent miasta. Według niego, kiedy Kraków zaczynał starania o przyznanie organizacji ZIO w 2022 r., dysponował wysokim poparciem społecznym, wyrażonym w obiektywnych sondażach. – Niestety, poprzednie władze Komitetu Konkursowego Kraków 2022, kierowanego przez posłankę PO Jagnę Marczułajtis-Walczak, roztrwoniły to zaufanie, a czas, który mieliśmy do jego odbudowania był zbyt krótki – ocenił Majchrowski.

Majchrowski zmienia zdanie

Jednak jeszcze nie tak dawno, bo pod koniec marca Majchrowski deklarował, że zrobi wszystko co w jego mocy, by w stolicy Małopolski zorganizować zimowe igrzyska. Przyznawał też, że bez względu na wynik referendum Kraków nie wycofa kandydatury miasta z tego konkursu. – Jeżeli referendum będzie niewiążące, to nie wycofuję kandydatury – mówił wówczas prezydent Krakowa.

Majchrowski twierdził, że przeciwnicy referendum nie mają racji, a ich uwagi to „oznaki kompleksów, jakie cechują Polaków.

Wynik referendum zmienił podejście Jacka Majchrowskiego, bowiem dziś uważa on, że Kraków pokazał w referendum, że jest prawdziwie demokratyczny. – Najwyższa frekwencja w kraju w wyborach do europarlamentu i imponująca frekwencja w referendum lokalnym udowadniają, że nam zależy i że chcemy współdecydować o działaniach miasta – podkreślił.

Zaznaczył, że miasto poinformuje o wyniku referendum swoich partnerów. – Żałuję, że rozstrzygnięcie referendalne przekreśla szanse Krakowa i Małopolski na realizację tego projektu, który oceniałem jako niezwykle ważny dla rozwoju całego regionu – dodał.

W niedzielnym referendum krakowianie odpowiadali na cztery pytania: na temat organizacji ZIO 2022, ale też budowy metra, stworzenia systemu monitoringu wizyjnego oraz przeznaczenia większych środków budżetowych na budowę ścieżek rowerowych. Poza pytaniem o igrzyska mieszkańcy miasta odpowiadali "tak".

Jak poinformował Majchrowski podczas konferencji prasowej, już w poniedziałek rozpoczną się rozmowy z MKOl i PKOl "odnośnie pokazania ścieżki", jak należy się wycofać z projektu organizacji zimowych igrzysk. – Jeśli chodzi o trzy pozostałe tematy, to będą one mogły być uwzględnione w projekcie budżetu na 2015 rok – dodał.

O prawo przeprowadzenia ZIO w 2022 r. do tej pory walczyło pięć miast: Pekin, Ałmaty, Lwów, Oslo i Kraków, jednak kandydatura stolicy Małopolski zostanie wycofana. Decyzja, kto będzie gospodarzem, zapadnie na 127. sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 roku.

Niejednoznaczne stanowisko ministerstwa sportu 

Ciekawe jest stanowisko ministerstwa sportu, które dość niejednoznaczne podchodzi do decyzji krakowian. Z jednej strony stwierdza, że uszanuje decyzję mieszkańców, ale z drugiej wylicza potencjalne korzyści z organizacji igrzysk. 

Ministerstwo Sportu i Turystyki zbada finansowe konsekwencje wycofania się Krakowa ze starań o Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 2022 r. Resort uważa, że fakt wycofania się z organizacji tej prestiżowej imprezy może być postrzegany jako stracona szansa dla całego kraju. Resort sportu miał też podpisaną umowę dofinansowania ze środków budżetu państwa starań stolicy Małopolski o organizację imprezy. 

Szanując demokratyczną decyzję mieszkańców Krakowa, resort wyraża opinię, iż fakt wycofania się z organizacji tej prestiżowej imprezy może być postrzegany jako stracona szansa nie tylko dla regionu, ale też dla całego kraju – podkreślono w oświadczeniu resortu. Jak dodano, igrzyska "z pewnością pomogłyby ukształtować postrzeganie Krakowa jako ośrodka olimpijskiego, a przy tym stolicy dynamicznego regionu i wiarygodnego partnera". Organizacja IO daje szansę na promocję w skali świata, a co za tym idzie znaczny wzrost zainteresowania miastem ze strony międzynarodowych turystów oraz mediów – zarówno w czasie igrzysk, jak i długo po ich zakończeniu – napisano.

Podkreślono także, że "przed zadeklarowaniem dalszych kroków resortu, które oczywiście będą podejmowane w zgodzie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa w tym zakresie, koniecznym jest również porozumienie się z naszymi partnerami z Krakowa".

Z punktu widzenia resortu Zimowe Igrzyska Olimpijskie byłyby, wzorem piłkarskich mistrzostw Europy, szansą przyspieszonego rozwoju w wielu obszarach. Już dziś Kraków jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek w Europie. Począwszy od 2009 r. liczba gości odwiedzających Kraków systematycznie wzrasta – w 2013 r. do stolicy Małopolski przyjechało ponad 9 mln gości (w tym 2,5 mln to turyści zagraniczni) – napisano w oświadczeniu resortu.

Źródło: telewizja republika, pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy