Koszmar w Gdyni. Na cmentarzu wykradają zwłoki z grobów

EmaPob 22-09-2017, 09:00
Artykuł
Fot. Piotr Galant / Gazeta Polska

To kolejny w ostatnim czasie tego typu przypadek na Pomorzu. Nieznani sprawcy rozbili grobowiec i ukradli szczątki z cmentarza w Kosakowie koło Gdyni. Wcześniej podobne zdarzenia miały miejsce w Lęborku oraz w Gdańsku. Porywaczy zwłok tropi specjalna grupa policjantów.

Kosakowski cmentarz znajduje się przy lesie i łatwo się do niego dostać od strony zarośli i nie zostać zauważonym, co utrudnia złapanie przestępców. Policjanci zabezpieczyli nagranie z cmentarnego monitoringu.

To kolejny przypadek gdy w województwie pomorskim ktoś wykrada szczątki zmarłych z grobów. 

 

Trzeba być niespełna rozumu, żeby zrobić coś takiego. Nie wiem, kto to mógł być. Czy nekrofil, satanista czy czciciel wampirów? - zastanawiał się po kradzieży Józef Możdżan, którego szczątki teścia, odnaleziono w całości w lesie na przeciwko cmentarza. Szczątki jego żony zaginęły natomiast bez śladu.

Podobna sytuacja miała miejsce w Gdańsku. Na cmentarzu w dzielnicy Nowy Port w Gdańsku doszło do kradzieży czaszki miejscowego proboszcza Jana Gustkowicza.

 – Codziennie modlę się o to, by złodziej się nawrócił i nie popełnił więcej takich czynów - mówił wtedy ks. Paweł Górny z parafii św. Jadwigi Śląskiej w Gdańsku. Do podobnych dewastacji doszło też w Gdyni, Rumii, Redzie, Wejherowie i Elblągu. 

 

Źródło: se.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy