Kopacz chce postawić Kaczyńskiego przed komisją etyki

Artykuł

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiedziała, że złoży wniosek do komisji etyki o ukaranie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zarzucił jej zastosowanie siły wobec osób, które były na galerii sejmowej i wspierały obecnych tam inicjatorów referendum.

Marszałek Sejmu zapowiedziała ponadto, że na stronie internetowej Kancelarii Sejmu umieszczone zostanie nagranie z monitoringu galerii sali posiedzeń Sejmu podczas piątkowego głosowania nad wnioskiem o referendum ws. obowiązku szkolnego sześciolatków.

Kaczyński powiedział dziennikarzom po głosowaniu, że "zastosowano siłę" wobec osób wspierających inicjatorów referendum. - Te osoby wywiesiły transparent, to się na sali sejmowej niejeden raz zdarzało. Użyto siły. Nie ma wątpliwości, że musiała to być decyzja marszałek Sejmu. Wydaje się, że musiało to być zaakceptowane także przez premiera. To jest sytuacja skandaliczna. Wobec kobiet, bez żadnego uzasadnienia, użyto siły - zaznaczył Kaczyński.

Po głosowaniu obecna na sali obrad inicjatorka wniosku o referendum Karolina Elbanowska oraz goście na galerii sejmowej skandowali: "Hańba, wstydźcie się!". Tomasz Elbanowski trzymał transparent z napisem: "Dzieci i rodzice głosu nie mają?".

- Podjęłam decyzję, że nagranie z monitoringu sceny na galerii zostanie umieszczone na stronach internetowych Sejmu - powiedziała Kopacz. Jak zapewniła, Straży Marszałkowskiej "nie została wydana jakakolwiek dyspozycja". - Straż działa zgodnie z prawem i przestrzega prawa - podkreśliła.

- O całej historii dowiedziałam się od posła Jarosława Kaczyńskiego, który raczył zarzucić mi pewnego rodzaju "manewrowanie" Strażą Marszałkowską, podam go w tej sprawie do komisji etyki poselskiej - zapowiedziała Kopacz.

Dodała, że zauważyła "pewnego rodzaju metamorfozę, jeśli chodzi o zachowanie Jarosława Kaczyńskiego. - To była długa droga od Kancelarii Premiera do galerii sejmowej. Widzę pozytywną zmianę jeśli chodzi o stosunek do kobiet. Przypomnę jak potraktował pielęgniarki protestujące u niego pod Kancelarią Premiera - powiedziała marszałek Sejmu.

mp, pap, fot. Rafał Zambrzycki/sejm.gov.pl

Źródło:

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy