Kłopotek: Na Krymie większość obywateli opowiedziała się za przynależnością do Rosji. Waszczykowski: Tak mówi tylko ktoś z partii Moskwy

Artykuł
Telewizja Republika

– Na Krymie większość obywateli opowiedziała się za przynależnością do Rosji – stwierdził poseł PSL-u Eugeniusz Kłopotek. – Wasza propaganda idzie w złym kierunku, Polacy myślą inaczej – powiedział. – Pana słowa to ewidentny dowód na to, że w Polsce istnieje ta słynna partia Moskwy - skontrował Kłopotka Witold Waszczykowski z PiS.

Na antenie Telewizji Republika poseł PSL-u Eugeniusz Kłopotek dał do zrozumienia, że nie można bezgranicznie ufać informacjom napływającym ze strony Ukrainy.

Stwierdził również, że uznanie przez ukraiński kontrwywiad, że w brutalne zabójstwo lokalnego ukraińskiego polityka, Wołodymyra Rybaka, zaangażowani są żołnierze rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU (Czytaj więcej...) może być jedynie spekulacją strony ukraińskiej.

Nie wiadomo, kto to zrobił, każdy może powiedzieć, że zrobili to Rosjanie – mówił. – Trzeba w tym wszystkim zachować trochę trzeźwości i realizmu – dodał.

Zdaniem Kłopotka, obywatele Krymu sami chcieli przyłączenia do Rosji i nikt ich do tego nie zmuszał. – Jeżeli mówimy o Krymie, za który nikt z Zachodu nie chciał umierać, większość tamtych obywateli opowiedziała się za przynależnością do Rosji – mówił.

Eugeniusz Kłopotek uważa, że nie powinno się oceniać wydarzeń na Ukrainie przez pryzmat informacji, które docierają do nas zza wschodniej granicy. Jego zdaniem, politycy zbyt silnie angażują się w tę sprawę i narzucają tylko jeden wariant – wszystko jest winą Rosji.

Wasza propaganda idzie w złym kierunku, Polacy myślą inaczej – powiedział Kłopotek w stronę osób, które propagują tezę, iż działania Rosji na Ukrainie zasługują na zdecydowane potępienie i Polska powinna angażować się w zwalczanie konfliktu w tym kraju.

Poseł PSL uznał ponadto, że jeżeli wybuchłaby wojna bylibyśmy pozbawieni jakichkolwiek szans.

Zdajemy sobie chyba sprawę, że Polska znalazłaby się w centrum teatru wojny – stwierdził. – Gdyby tutaj wybuchła wojna między Wschodem a Zachodem, to nic nam nie pomoże – założył.

Dlatego dzisiaj trzeba na drodze dyplomatycznej, na drodze sankcji gospodarczych próbować załagodzić ten konflikt – mówił. – Ukraina ma problem sama z sobą w tej chwili. Przestańmy ludzi straszyć wojną i przestańmy eskalować wyścig zbrojeń – dodał.

Jestem zszkokowany słowami posła Kłopotka, ale to ewidentny dowód na to, że w Polsce działa ta słynna partia Moskwy. To są ludzie, którzy relatywizują działania Putina i dążą do kolejnych wobec niego ustępst - podsumował wypowiedź Kłopotka Witold Waszczykowski z PiS-u.

Pytanie brzmi, w imię czego – dodał.

OGLĄDAJ CAŁĄ ROZMOWĘ:

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy