Katastrofa kolejowa pod Moskwą. Są zabici i ranni

ap, mg 20-05-2014, 12:48
Artykuł
sxc.hu

Co najmniej sześć osób zginęło, a 30 zostało rannych we wtorek w wyniku zderzenia pociągu pasażerskiego ze składem towarowym w rejonie Naro-Fomińska, 80 km na południowy zachód od Moskwy. Stan 17 rannych lekarze określają jako ciężki.

Dane takie podało departament zdrowia obwodu moskiewskiego.

Z kolei według Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych obrażeń doznało 50 osób, spośród których 29 wymagało hospitalizacji; stan 18 jest ciężki.

Do katastrofy doszło około godz. 12.50 czasu moskiewskiego (10.50 czasu polskiego) na odcinku między miejscowościami Bekasowo i Nara. Pociąg pasażerski zmierzał z Moskwy do stolicy Mołdawii, Kiszyniowa. Pociąg towarowy przewoził kontenery.

Skład pasażerski należy do Mołdawskich Kolei (MŻD), a operatorem wagonów towarowych jest firma Liski z Ukrainy.

W pociągu pasażerskim jechało ponad 400 osób - 394 pasażerów i kilkanaście osób z obsługi. Pięcioro spośród sześciorga zabitych, a także 27 spośród 30 rannych, to obywatele Mołdawii. Jednej ofiary śmiertelnej jeszcze nie zidentyfikowano. Pozostali ranni to mieszkańcy Moskwy i regionu moskiewskiego.

Departament transportu Moskwy poinformował, że przyczyną wypadku było prawdopodobnie pęknięcie szyny. Wcześniej Rosyjskie Koleje Żelazne (RŻD) podawały, że przyczyną było niesprawne podwozie jednego z wagonów towarowych, co spowodowało wykolejenie składu, a następnie uderzenie w bok nadjeżdżającego pociągu pasażerskiego. Z kolei prokuratura transportowa bada, czy do katastrofy mogły doprowadzić prace remontowe, które niedawno prowadzono na feralnym odcinku torów.

Jeden z wagonów pasażerskich uległ całkowitemu zniszczeniu. Na miejscu katastrofy pracowało ponad 100 ratowników. Najciężej ranni śmigłowcami zostali ewakuowani do podmoskiewskich szpitali.

Rzecznik Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin przekazał, że wszczęto już śledztwo z artykułu dotyczącego "naruszenia przepisów bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu kolejowego".

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy