Karczewski: Najprawdopodobniej Senat przyjmie budżet bez poprawek. Byliśmy skłonni przyjąć część poprawek opozycji

Artykuł
Zrzut ekranu z youtube.com

Marszałek Senatu, Stanisław Karczewski, był gościem "Sygnałów Dnia" na antenie Radiowej Jedynki.

Marszałek Senatu przypomniał, że tematem wtorkowych rozmów liderów, na których nie stawił się Grzegorz Schetyna, było m. in. przyjęcie poprawek opozycji do ustawy budżetowej.

To się naprawdę nie zdarza, żeby partia rządząca, mająca przewagę, uchwalała poprawki opozycji i do tego opozycji, która w sposób drastyczny łamie prawo

Wczoraj, na antenie TVP1, mówił też o tym prezes PiS, Jarosław Kaczyński. – Proponujemy, żeby stała się rzecz zupełnie nadzwyczajna, to znaczy żeby nasza większość w Senacie uchwaliła (...) uzgodnioną część poprawek opozycji, żeby to później wróciło do Sejmu i mogło być tam rozważane. Możemy nawet rozważyć przyjęcie niektórych spośród tych poprawek pod warunkiem, że nie będą zupełnie nam rujnowały budżetu. To się naprawdę nie zdarza, żeby partia rządząca, mająca przewagę, uchwalała poprawki opozycji i do tego opozycji, która w sposób drastyczny łamie prawo – wskazywał.

Niestety, po wczorajszym, drugim spotkaniu, nie udało się dojść do porozumienia.

Byłem zaskoczony, że wśród poprawek .Nowoczesnej było kilka, które bardzo mi się podobały, były prospołeczne i byliśmy skłonni je przyjąć 

Marszałek Karczewski powiedział dziś w "Sygnałach Dnia", że PiS był skłonny to zrobić. – Nie wszystkie poprawki. My się do tego bardzo dobrze przygotowaliśmy, powołaliśmy taki wewnętrzny zespół, który ocenił te poprawki. Ja również z wieloma się zapoznałem i  byliśmy skłonni (...) większość poprawek zgłoszonych przez opozycję zgłosić. Po to, żeby przegłosować je w Senacie, po to, żeby później posłowie mogli debatować, dyskutować o budżecie i o tych poprawkach – uściślił. – Nie dość tego, były takie poprawki, które byliśmy skłonni przyjąć. Byłem zaskoczony, że wśród poprawek .Nowoczesnej było kilka, które bardzo mi się podobały, były prospołeczne i byliśmy skłonni je przyjąć – dodał. 

Źle się stało, że Nowoczesna w ostatniej chwili zrezygnowała, zmieniła kierunek swojego działania

Stanisław Karczewski mówił już wcześniej, że Senat rozważy część poprawek opozycji, tak, aby ustawa budżetowa wróciła do Sejmu. W obecnej sytuacji jednak do tego nie dojdzie. – Nie, bo nie ma takiej zgody, nie ma takiej woli. Ja nie będę składał poprawek .Nowoczesnej, jeśli nie ma takiej woli i nie ma takiej prośby ze strony .Nowoczesnej. Źle się stało, że .Nowoczesna w ostatniej chwili zrezygnowała, zmieniła kierunek swojego działania – zwrócił uwagę. 

Źródło: polskieradio.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy