Kanclerz Austrii przeciwny kolejnym sankcjom wobec Rosji

Artykuł
Wikipedia/Manfred Werner/CC BY-SA 3.0

Werner Faymann, kanclerz Austrii, ostrzegł, że kolejne sankcje nałożone na Rosję tylko zaostrzą konflikt między Moskwą a Kijowem. Szef austriackiego rządu podkreślił, że jedynym sposobem na rozwiązanie kryzysu ukraińskiego jest jego deeskalacja.

- Zdecydowanie popieram to, co powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier, iż konflikt między Rosją i Ukrainą nie powinien być podsycany przez dodatkowe sankcje, a metodą na jego rozwiązanie musi być deeskalacja - oświadczył Faymann po cotygodniowym posiedzeniu rządu w Wiedniu.

Kanclerz dodał, że austriacki bank centralny wraz z ministerstwem finansów pracują nad oszacowaniem faktycznych skutków nałożenia na Rosję sankcji.

We wtorek rzecznik szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton, Michael Mann, poinformował, że Unia pracuje nad rozszerzeniem sankcji wobec Rosji w związku z jej działaniami wobec Ukrainy. Powiedział, że trwają prace nad poszerzeniem unijnej listy rosyjskich obywateli i podmiotów objętych sankcjami, takimi jak zakaz wjazdu i zamrożenie aktywów.

Rzecznik zaznaczył, że kwestia ta jest ściśle uzależniona od rozwoju wydarzeń na Ukrainie. Przyznał, powołując się na postanowienia ministrów spraw zagranicznych krajów UE, że "trwa i postępuje" też praca nad ewentualnymi sankcjami gospodarczymi wobec Rosji. 

Natomiast były premier W. Brytanii Tony Blair zaapelował do Zachodu o odłożenie na bok sporów z Rosją i Chinami i skoncentrowanie się na zagrożeniu płynącym ze strony radykalnego islamu. Powiedział, że świat powinien się zjednoczyć w walce z ekstremistami.

Podczas wystąpienia w siedzibie Bloomberga w Londynie Blair podkreślił, że państwa zachodnie muszą "podnieść kwestię religijnych ekstremistów do rangi najważniejszych problemów". Jego zdaniem, aby walczyć z radykalnym islamem Zachód musi współpracować z innymi państwami, "w szczególności z Rosją i Chinami". Dlatego najsilniejsze kraje świata powinny zaniechać wzajemnych konfliktów i muszą skierować uwagę na problem "rozlewającego się po świecie" radykalnego islamu.

– Destabilizuje (radykalny islam) społeczności, a nawet państwa. Podkopuje możliwość pokojowego współistnienia w dobie globalizacji – powiedział były szef brytyjskiego rządu.

Źródło: pap, telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy