Kaczyński o "Uchu Prezesa": Dobrze, że się śmieją, bo trzeba się śmiać. Fragmenty, które dotyczą kota, są najlepsze

Artykuł
Telewizja Republika

– Dwa odcinki widziałem. Dobrze, że się śmieją, bo trzeba się śmiać. A że się śmieją ze mnie… No cóż, sam się – można powiedzieć – wepchnąłem – mówił na antenie Radia Szczecin o "Uchu Prezesa" Jarosław Kaczyński

Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości fragmenty, które dotyczą kota są najlepsze.Dostarczania mu ryb, itd., mleka – to sprzeczne z faktami, jako że dorosłe koty mleka nie piją wyjaśnił. Jarosław Kaczyński zaznaczył, że z kotem jest wielkie nieporozumienie, bo ten rudy kot, który występuje w internecie jako mój, to nie jest mój. – Ja mam dwa koty: jeden jest bury, drugi jest czarnywyjaśnił. 

Wcześniej to, że obydwa odcinki "Ucha Prezesa" obejrzał Jarosław Kaczyński, zdradził wicemarszałek Senatu, Adam Bielan.

Dwa pierwsze odcinki "Ucha Prezesa" obejrzało już ponad 6 mln użytkowników. W rolę Jarosława Kaczyńskiego wciela się Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju. 

Źródło: 300polityka.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy