Jutro Ukraina będzie miała nowego prezydenta

Artykuł
WIKIPEDIA/MICHAŁ JÓZEFACIUK/CC BY-SA 3.0

W Kijowie 7 czerwca odbędzie się zaprzysiężenie nowego prezydenta Ukrainy, którym zostanie zwycięzca wyborów prezydenckich z 25 maja, Petro Poroszenko. Będzie on piątym szefem państwa od czasów zdobycia przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku.

48-letni Poroszenko złoży przysięgę w siedzibie parlamentu, nazywanego na Ukrainie Radą Najwyższą. Deputowani zbiorą się na uroczystym posiedzeniu z tej okazji o godz. 10 (godz. 9 czasu polskiego).

Po przysiędze nowy prezydent uda się na Plac św. Zofii, gdzie kilka minut po godzinie 11 czasu lokalnego przejmie zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. Nad placem zostanie także wówczas podniesiony sztandar prezydencki.

Na uroczystość przybędą przedstawiciele około 20 państw, w tym prezydent Polski Bronisław Komorowski, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.

Na inaugurację nie został zaproszony prezydent Rosji Władimir Putin. Jego kraj będzie reprezentowany na szczeblu ambasadora.

Zgodnie z oficjalnymi wynikami wyborów prezydenckich Poroszenko zwyciężył w nich zdobywając 54,7 proc. głosów.

Wybory prezydenckie na Ukrainie pierwotnie planowane były na marzec 2015 roku. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listopada ubiegłego roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że samowolnie odsunął się on od władzy i wyznaczył wcześniejsze wybory na 25 maja.

Petro Poroszenko jest absolwentem wydziału stosunków międzynarodowych i prawa międzynarodowego Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki w Kijowie. Wraz z żoną Maryną mają czwórkę dzieci. Nowy prezydent należy do grona najbogatszych Ukraińców.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy