– Dzisiaj w Polsce są już nie setki, ale tysiące amerykańskich żołnierzy. Jesteśmy dumni, że możemy służyć w Polsce. Żołnierzom mogę powiedzieć – pokochacie to miejsce, bo sam miałem okazję doświadczyć polskiej gościnności wobec Amerykanów, a zwłaszcza wobec żołnierzy – mówił w Żaganiu ambasador USA w Polsce.
W uroczystości powitania amerykańskich żołnierzy w Żaganiu uczestniczy też ambasador USA w Polsce, Paul W. Jones.
Swoje przemówienie rozpoczął od podziękowań za ciepłe przyjęcie żołnierzy. – Będą tu na służbie, z dala od domów. To ważny, to wspaniały dzień, bo witamy w Polsce amerykańskich żołnierzy – dodał.
Wskazał, że "ta brygada pancerna to jednostka w gotowości, dysponująca najlepszymi zdolnościami bojowymi, wysoce wyszkolona, posiadająca najnowocześniejszy sprzęt i uzbrojenie". – Jej rozmieszczenie jest niepodważalnym wyrazem zobowiązania Ameryki, do obrony wszystkich członków NATO, zgodnie z art. 5 – mówił.
Przypomniał, że polskie i amerykańskie wojska, zdążyły się dobrze poznać. – Walczyliśmy razem ramię w ramię m. in. w Afganistanie, a teraz będą miały okazję poznać się jeszcze bliżej – zaznaczył.
Ambasador wspomniał również o tym, że siły lądowe USA od 2014 roku przysłały do Polski ponad 200 żołnierzy, którzy byli tu na stałe, a w ćwiczeniach Anakonda, wzięło udział 12 tys. żołnierzy. – Dzisiaj w Polsce są już nie setki, ale tysiące amerykańskich żołnierzy. Jesteśmy dumni, że możemy służyć w Polsce. Żołnierzom mogę powiedzieć – pokochacie to miejsce, bo sam miałem okazję doświadczyć polskiej gościnności wobec Amerykanów, a zwłaszcza wobec żołnierzy – mówił. Przypomniał, o pewniej Toruniance, która poczęstowała żołnierzy pierniczkami i powiedziała, że jak ich spróbują, to będą zawsze tu wracać, bo Polska tego potrzebuje.
– Powiem jasno: Polska to ważny sojusznik Ameryki. Ameryka będzie zawsze, wspólnie z Polską, broniła wolności – zakończył.
Źródło: Telewizja Republika