– Mimo historycznie rekordowej frekwencji, nie doszło - do momentu oficjalnego zakończenia Marszu - do żadnych zdarzeń, które wymagałyby zdecydowanej interwencji Policji – stwierdziła rzecznik rządu Joanna Kopcińska tuż po zakończeniu oficjalnego Marszu Biało-Czerwonego.
– Cieszymy się, że nie Marsz z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przebiegł w spokojnej atmosferze, bez zakłóceń – rozpoczęła rzecznik rządu.
– To był największy Marsz wolnych Polaków w wolnej Polsce. Widok setek tysięcy biało-czerwonych flag jest bardzo symboliczny i budujący. Mimo historycznie rekordowej frekwencji, nie doszło - do momentu oficjalnego zakończenia Marszu - do żadnych zdarzeń, które wymagałyby zdecydowanej interwencji Policji – odnotowała sukces polskiego rządu, któremu udało się zjednoczyć Polaków mimo dzielących nas poglądów i stanowisk. To właśnie poruszyła na koniec swojej wypowiedzi.
– Trzeba pamiętać, że zapanowanie nad zgromadzeniem w którym bierze udział blisko 200 tys. ludzi reprezentujących różne środowiska i organizacje jest niezwykle trudne. Tym bardziej należy docenić fakt spokojnego przebiegu marszu w Warszawie – zakończyła.
Dziękujemy za udział w #BiałoCzerwonyMarsz. Z dumą i radością przeszliśmy ulicami Warszawy, świętując 100. rocznicę odzyskania Niepodległości. To był największy marsz wolnych Polaków w wolnej Polsce. Było godnie, spokojnie i biało-czerwono.
— Joanna Kopcińska (@j_kopcinska) 11 listopada 2018
Źródło: Telewizja Republika