Jarosław Porwich: Powinniśmy się prześcigać w pomysłach, co zrobić żeby Polskę zmienić i naprawić

Artykuł
Telewizja Republika

Gościem Emilii Pobłockiej w programie „Prosto w oczy” był Jarosław Porwich, wcześniej Kukiz’15 teraz Wolni i Solidarni. Rozmowy w studiu dotyczyły odejścia posła z ugrupowania Kukiza oraz wczorajszej rezygnacji Beaty Szydło.

Jarosław Porwich, odniósł się najpierw do wczorajszej zmiany na stanowisku premiera, redaktor Pobłocka, spytała czy jest to zaskoczenia dla członka koła Wolni i Solidarni. Porwich odpowiedział, ze i tak i nie- w polityce sytuacja zawsze jest dynamiczna. Polityka to właśnie szukanie rozwiązań, PiS szukał udoskonalenia sytuacji. Morawiecki to profesjonalista. Myślę, że już za tydzień będzie exposé. Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Gospodarka na pewno pójdzie do przodu. Najważniejszy w polityce jest element ludzki, który dostrzega Morawiecki. Człowiek na pewno nie zostanie zgubiony- stwierdził członek koła Wolni i Solidarni.

Jeśli chodzi o skład rządku, to na razie możemy tylko po spekulować, ale na pewno to będą przemyślane zmiany. Mówiło się o tym, że nie wszystkie resorty działały doskonale- przypomniał Porwich.

Redaktor zapytała gościa, kto jego zdaniem zajmie stanowisko zajmowane przez Morawieckiego, Jarosław Porwich dyplomatycznie skomentował, że to dobre pytanie. Wyraził ciekawość odnośnie tego, co nowy premier powie w najbliższych dniach. Jestem przekonany, że będziemy bardzo mile zaskoczeni i samą treścią exposé i tym jacy ludzie będą w rządzie. Ale jak to będzie głęboko przeprowadzone, pokażą najbliższe dni. My możemy wróżyć z chmur. Na pewno sytuacja będzie dynamiczna przez cały tydzień- stwierdził poseł. Mówi się, że Beata Szydło może zostać wicepremierem- ale zobaczymy. Ja bym z chęcią podzielił się informacjami, jak bym dobrze znał fakty a nie opierał się na przypuszczeniach. Morawiecki to profesjonalista w każdym calu- podsumował Porwich.

Redaktor zmieniła temat rozmowy na odejście posła z Kukiz’15 i przyłączenie się do ugrupowania Kornela Morawieckiego.

Ja byłem jestem i jestem człowiekiem Solidarności- przypomniał poseł. W klubie Kukiz’15 nastąpił pewien ciąg zdarzeń i ja się nie mogłem pod tym podpisać, ja jestem wierny swoim przekonaniom, przysięgałem też Bogu i Ojczyźnie, przeszedłem do Kornela Morawieckiego, któremu się należy bardzo wielki szacunek, ja w stanie wojennym pamiętam jak malowałem na murach znaki Polski Walczącej. Znalazłem się w gronie osób którzy mają te sprawy poukładane. Ja funkcjonowałem długie lata dla Solidarności, lubię jak obowiązują pewne reguły, pracuje się nad strategią, to odnalazłem w kole Wolni i Solidarni. Szanuję moich kolegów z Kukiz’15, nie powiem o nich złego słowa. Ale samo funkcjonowanie pozostawało wiele do życzenia. Ja się pod niektórymi planami nie mogłem podpisać- powiedział gość studia

Redaktor Pobłocka przypomniała, że niektóre z osób, które opuściły szeregi Kukiz’15 mówili o tym, że ugrupowanie zmierza w kierunku opozycji totalnej. Poseł powiedział tajemniczo, że są pewne ciągoty różnych osób w różnych kierunkach. Moje poglądy są bardziej na prawo niż nawet PiS, ale ja się nigdy nie podpisze pod tym co mówi totalna opozycja. Oni nie mają żadnego planu ani pomysłu na Polskę. Powinniśmy się prześcigać w pomysłach co zrobić żeby Polskę zmienić i naprawić, żeby polakom żyło się lepiej. Jest jeden priorytet Polska i Polacy- stwierdził poseł.

 

 

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy