„Impas w UE może potrwać nawet do sierpnia”

Artykuł
Telewizja Republika

Redaktor Dorota Kania rozmawiała dziś na antenie Polskiego Radnia 24 z europosłem PiS Jackiem Saryuszem-Wolskim na temat obecnej sytuacji w UE związanej z przydzieleniem najważniejszych stanowisk poszczególnym osobom. - Impas w UE może potrwać nawet do sierpnia - stwierdził europoseł.

Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS rozmawiał dziś z red. Dorotą Kanią w PR24 na temat Unii Europejskiej.

Po wyborach do UE najważniejsze stało się obecnie rozdzielenie najwyższych unijnych stanowisk. 

Wielu polityków i komentatorów podkreśla, że jeśli Unia ma się zmienić, to na najwyższych stanowiskach nie mogą pozostać takie osoby jak Frans Timmernans, którego kandydaturę na stanowiszko szefa KE udało się zablokować Grupie Wyszehradzkiej. 

Zdaniem Jacka Saryusza-Wolskiego, impas w Unii, może potrwać nawet do sierpnia.

 

Europoseł PiS mówił o rosnącej wadze Grupy Wyszehradzkiej.

Podkreślał, że "kiedyś żartowano sobie z Wyszehradu, a dzisiaj to podmiot, z którym trzeba się liczyć".

Polityk przekonywał ponadto, że w Europie obserwujemy "pierwsze oznaki nierównowagi instytucjonalno-politycznej, w jaką Unia Europejska wpada bez Wielkiej Brytanii". 

- Wyszehrad jest niewygodny, bo ma swoje zdanie. Przyjmuje na siebie rolę czynnika równoważącego, którym dawniej była Wielka Brytania. Wielką pracę wykonał tu premier Mateusz Morawiecki - powiedział Jacek Saryusz-Wolski.

 

 

 

 Czytaj także:

Lichocka: Polacy ze swoim sposobem bycia, ani „Wyborczej”, ani TVN-owi, ani innej postkomunie przerobić się nie dadzą, się to nie uda

Źródło: twitter, PR24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy