Organizator festiwalu Folkert Koopmans powiedział, że ma dość "przemoc zabija festiwalową atmosferę, miłość do muzyki, a przede wszystkim krzywdzi ludzi".

Okazało się - według statystyk policji, która słynie jednak z tego, że zaniża dane i nie podaje pochodzenia sprawców - do soboty podczas tegorocznej imprezy zgłoszono 11 przypadków molestowania seksualnego, napaść na tle seksualnym oraz gwałt.

Jednym z takich drastycznych obrazów doszło w piątek wieczorem. Wtedy zgwałcono 15 - letnią dziewczynę w trakcie koncertu szwedzkiego piosenkarza Hakana Hellstroema. Ofiara została przewieziona do szpitala.

Niestety policja za wszelką cenę nie chce zdradzać pochodzenia napastników. Wielu z nich jeszcze nie złapano, innych już się podejrzewa.