Horała po prostu zaorał "Gazetę Wyborczą". ZOBACZ

Artykuł
Twitter/ @mhorala

Kolejny kapiszon "Gazety Wyborczej" podsumował poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała. - Nie chodzi o to, żeby wyprodukować taką fakturę, bo każdy może napisać, wziąć kawałek papieru i wydrukować - powiedział. Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT zakpił również z rewelacji na Twitterze. I to był mocny cios.

W rozmowie z TVN24 Marcin Horała (PiS) określił opublikowaną przez dziennik fakturę jako "przezabawną". 

– Nie chodzi o to, żeby wyprodukować taką fakturę, bo każdy może napisać, wziąć kawałek papieru i wydrukować. W każdej tego rodzaju sytuacji chodziłoby o to, żeby te koszty udokumentować, żeby przedstawić rachunki za przejazdy, za noclegi - podkreślił.

 

Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT zażartował sobie z "Wyborczej" również za pośrednictwem Twittera:

 

 

Źródło: Twitter, TVN24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy