Hamas: Nie wykluczamy, że izraelski żołnierz nie żyje, ale nie wiemy, gdzie przebywa

Artykuł
FLICKR/The Israel Project/CC BY-SA 2.0

Zbrojne ramię radykalnego Hamasu oświadczyło, że nie ma wyraźnych wslazówek co do miejscu pobytu izraelskiego żołnierza, o którego porwanie władze Izraela oskarżyły właśnie Hamas, ale nie wyklucza, że nie żyje.

Ugrupowanie oświadczyło, że nie ma kontaktu ze swymi bojownikami, którzy znajdowali się w południowej części Strefy Gazy, w rejonie, gdzie zaginął izraelski żołnierz.

Zbrojne ramię Hamasu nie wyklucza, że bojownicy schwytali żołnierza podczas walk, ale - jak sugeruje - wszyscy mogli później zginąć podczas izraelskiego bombardowania.

Władze Izraela twierdzą, że porucznik Hadar Goldin wpadł w ręce bojowników Hamasu w piątek rano na południu Strefy Gazy w czasie operacji niszczenia tuneli wykorzystywanych przez palestyńskich bojowników. Według izraelskiej armii, Goldin został uprowadzony po wejściu w życie trzydniowego rozejmu, który został szybko złamany przez obie strony.


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Krwawy piątek w Strefie Gazy. Zginęło 91 Palestyńczyków

 

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy