Gryglas o Wołyniu: Mordowano Polaków, którzy spali, którzy szli na niedzielną mszę... Mordowali ich sąsiedzi w bestialski sposób

Artykuł
Fot. Telewizja Republika

– To dla nas refleksyjny trudny dzień. Pamiętamy o tej zbrodni ludobójstwa, na Polakach często śpiących, którzy szli na niedzielną mszą… Mordowali ich sąsiedzi w tak bestialski sposób. To wydarzenie bez precedensu – powiedział wiceprezes partii Porozumienie Zbigniew Gryglas, który był gościem red. Aleksandra Wierzejskiego w programie „Prosto w oczy” w Telewizji Republika.

11 lipca 1943 roku to punkt kulminacyjny rzezi wołyńskiej, akcja masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery (OUN-B), Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) oraz ukraińską ludność cywilną.

Tego dnia zaatakowano w 99 miejscowościach, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim.

Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, kos, pił, noży, młotków i innych narzędzi zbrodni. Nierzadko zbrodnie były dokonywane ze szczególnym okrucieństwem, ofiary były torturowane.

Co na temat tych tragicznych wydarzeń powiedział Zbigniew Gryglas?

– To dla nas refleksyjny trudny dzień. Pamiętamy o tej zbrodni ludobójstwa, na Polakach często śpiących, którzy szli na niedzielną mszą… Mordowali ich sąsiedzi w tak bestialski sposób. To wydarzenie bez precedensu

– Te animozje polskie ukraińskie były bardzo silne. Musimy nazwać rzeczy po imieniu, dokończyć wszystkie badania. Potrzebna jest wola po obu stron, zwłaszcza po stronie ukraińskiej. Musimy utrwalić te relacje, na prawdzie,

Ten brak polityki historycznej przez kilkanaście lat, w czasie gabinetu Platformy Obywatelskiej i PSL-u spowodował, że te fakty eksplodowały… 

– Wiemy, że tej symetrii nie było. Tego odwetu ze strony polskiej było niewiele. Mamy tu do czynienia z bestialskim zamordowaniem wielu tysięcy Polaków.

To jest dla nas szczególnie smutne, że zbrodniarzy gloryfikuje się jako bohaterów narodu ukraińskiego.

– Wiemy, że prawda nie obroni się sama. Tutaj potrzebne jest głębokie rozliczenie z przeszłością i badania.

– Ukraina musi zrozumieć, że droga do Unii Europejskiej, do NATO wiedzie przez Warszawę. Najpierw musimy się porozumieć z naszymi ukraińskimi partnerami co do przeszłości.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy