– Ta książka to rodzaj mojego miłosnego listu. Zakochałem się w Krecie. To książka o mojej miłości do Krety, samych mieszkańców Krety do tej wyspy, innych podróżników na Kretę – mówił o książce "Kreta subiektywnie" jej autor, Piotr Gociek.
Gościem "Kultury na Dzień Dobry" był Piotr Gociek, pisarz i publicysta, autor m.in. książki "Kreta Subiektywnie'.
Kreta subiektywnie - czyli wesołe zapiski dyletanta. Przewrotna opowieść o wyspie, na której im więcej zobaczysz, tym więcej pozostaje do odkrycia
- Co można robić nad zatoką, przy której tańczył Grek Zorba?
- Dlaczego król Grecji musiał nocować w wąwozie Samaria?
- Czego absolutnie nie należy mówić Kreteńczykom?
- Czy Knossos to archeologiczny Disneyland?
- Jak trafić na urodziny Giorgiosa i pozostać trzeźwym?
- Co polscy żołnierze w służbie rosyjskiego cara robili na Krecie?
- Które miasto wyspy było dumą Rzymu i dlaczego nic o tym nie wiecie?
- Dlaczego autor spacerował po Rethymnonie w górze od pidżamy, żółtych szortach i z fuksjową parasolką?
– Ta książka to rodzaj mojego miłosnego listu. Zakochałem się w Krecie. To książka o mojej miłości do Krety, samych mieszkańców Krety do tej wyspy, innych podróżników na Kretę – powiedział o książce Piotr Gociek.
Zdaniem pisarza "tam jest czyimi śladami chodzić, ale nie chodzi o to, żeby to odtwarzać". – W ubiegłym roku trzy razy byłem na Krecie. Kreta to niezwykłe miejsce, im więcej się o niej wie, tym mniej, tym jeszcze więcej chce się o niej dowidzieć. Jest miejscem, o którym bardzo wielu rzeczy, mimo prac archeologów, nie wiemy. (...) Nawet zwykły rolnik, który wychodzi wiosną w pole, jest w stanie wykopać np. jakąś rzeźbę – mówił.
Piotr Gociek podkreślił, że Kreta "to wyspa, która ma tak wiele warstw, że jedyne miasto, z jakim mógłbym je porównać to Rzym, z tym, że w Rzymie te warstwy człowieka nieraz przytłaczają". – Kreta jest trochę ukrywa w historii, trochę spokojniejsza. Ta książka jest owocem miłości – zdradził.
Źródło: Telewizja Republika