Gmyz: Do redakcji "Wprost" wkracza policja. Będą wyrzucać dziennikarzy [NA ŻYWO]

Artykuł
Telewizja Republika

Policja, ABW i prokuratorzy opuścili redakcję "Wprost".

23.20

FUNKCJONARIUSZE POLICJI, ABW i PROKURATURY OPUŚCILI REDAKCJĘ "WPROST".

23.19

Prokurator Gacek opuścił redakcję "Wprost".

23.04

Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego" w studiu Telewizji Republika:

"Prokuratorzy są zagubieni i łamią prawo, bo wykonują czynności w sposób naganny. Boją się też, bo filmują ich media".

lozinski_670_01

23.01

Szarpanina przed gabinetem redaktora naczelnego "Wprost".

23.00

Dziennikarze skutecznie uniemożliwiają policjantom na przejęcie materiałów 'Wprostu".

22.51

Redaktor naczelny Wprost poprosił dziennikarzy o uniemożliwienie funkcjoinariuszom policji przejęcia materiałów tygodnika. Dziennikarze otoczyi policjantów.

22.33

Komentarz Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego "Do Rzeczy" na temat interwencji ABW i prokuratury w redakcji tygodnika "Wprost".

22.27

CO SIĘ DZIEJE W GABINECIE RED.NACZ. "WPROSTU" - ZOBACZ ZDJĘCIA

gmyz_2_670gmyz_1_670

22.25

- W redakcji "Wprostu" są dziennikarze najróżniejszych redakcji. Jest ekipa z Reutera. Przyszli dziennikarze od prawa do lewa  - od Telewizji Republika i Gazety Polskiej, przez "Do Rzeczy" po tak lewicowe wydawnictwa jak "Fakty i mity" - mówi obecny na miejscu Cezary Gmyz.

22.00

ANITA GARGAS W RELACJI Z REDAKCJI "WPROST"

W gabinecie red. nacz „Wprost” są specjaliści od kopiowania dysków. Jednak Latkowski mówi, że nic nie robią, bo sprzęt ABW jest niekompatybilny z jego komputerem.

Na drzwiach gabinetu Latkowskiego powieszono plakat z hasłem:  „Nie dla PRL-bis”. Latkowski na chwilę wyszedł do dziennikarzy, mówiąc, że funkcjonariusze ABW przekraczają swoje uprawnienia. Wezwał nawet na pomoc policjantów, ale bez reakcji.

Przed redakcją Wprostu zaparkowany jest duży wóz policyjny. Zanosi się na to, że dziennikarze będą wyprowadzani. Jedna z dziennikarek tygodnika usłyszała od funkcjonariusza ABW, że dopóki postronni dziennikarze są w redakcji „Wprost”, nie odbędzie się żadne przeszukanie.

Prokurator Gacek wezwał dziennikarzy podpisanych pod artykułem o aferze podsłuchowej do wskazania ich stanowisk pracy i sprzętu. Pierwszy odmówił Piotr Nisztor, tłumacząc, że nie pracuje tu na stałe, ale jest tylko współpracownikiem. Pozostali też odmówili takiej współpracy z prokuratorem. Latkowski zaapelował wcześniej do kolegów redakcyjnych , żeby dokładnie patrzyli, co oficerowie ABW będą chcieli kopiować, bo jest podejrzenie, że ABW będzie kopiować wszystko w celu wyniesienia tego z redakcji

W redakcji pojawili się nie tylko dziennikarze, ale i przedstawiciele stowarzyszeń i  parlamentu. Z tego, co mi wiadomo, Młodzi dla Polski zapowiedzieli, że wystąpili o zorganizowanie we wtorek po weekendzie demonstracji w reakcji na to, co się dzieje w redakcji.

21.30

Część dziennikarzy nie che wydać prokuratorowi swoich laptopów. Tłumaczą, że są tam informacje nie objęte nakazem prokuratorskim. Jednocześnie cały czas prokurator czeka na informatyka, który potrafi obsługiwać komputer, który obsługuje redaktor naczelny "Wprost" - relacjonuje z redakcji tygodnika Cezary Gmyz.

21.05

W tej chwili do redakcji "Wprostu" wpadają funkcjonariusze prewencji. Mieliśmy sygnały, że tak może być. Będziemy razem z innymi dziennikarzami pertraktować z policjantami - relacjonuje z redakcji "Wprost" Cezary Gmyz.

21.00

- Kilkunastu funkcjonariuszy ABW weszło do gabinetu Sylwestra Latkowskiego (red. nacz) Nie mają jednak informatyka, który znałby się na komputerach, które ma redaktor Latkowski - mówi Cezaremu Gmyzowi Michał Majewski, jeden z współautorów tekstu ujawniającego "aferę podsłuchową". 

20.00

Na miejscu są też inni dziennikarze Telewizji Republika, m.in. Anita Gargas i Piotr Gociek. Przeciw łamaniu wolności słowa występują też dziennikarze "Rzeczpospolitej" i "W Sieci".

- Dobrze, że są tu świadkowie. Funkcjonariusze złamali co najmniej kilka paragrafów. To jest ewidenten łamanie prawa, z którym nie mieliśmy od dawna do czynienia wobec dziennikarzy - mówi Gargas.

19.00

- W tej chwili trwa narada między autorami tekstu o aferze taśmowej a redaktorem naczelnym tygodnika „Wprost” Sylwestrem Latkowskim i mecenasem Kondrackim. Zapewne będą instruowani przez prawnika, jak zabezpieczyć nośniki przed rewizją - relacjonował z redakcji „Wprost” dziennikarz śledczy Cezary Gmyz, który przygląda się interwencji ABW i prokuratury.

18.50

Znowu ABW w redakcji. Większa ekipa. Wrócili – poinformował na Twitterze Michał Majewski, szef działu śledczego "Wprost". Podobno będzie przeszukanie w redakcji – wyjaśniał dziennikarz tygodnika.
 
Cezary Gmyz, który pojechał do siedziby tygodnika "Wprost", informuje, że ABW będzie przeszukiwać redakcję.
 

Pojawienie się funkcjonariuszy ABW w redakcji „Wprost” może być formą nacisku, aby tygodnik nie upubliczniał kolejnych taśm. Autorów chroni tajemnica dziennikarska, która nie pozwala ujawniać źródeł informacji.

Majewski opublikował na twitterze Postanowienie o żądaniu wydania rzeczy. Jak też zapewnił, dziennikarze nie wydali żadnych materiałów.

W najnowszym numerze „Wprost” pojawiły się transkrypcje i opisy dwóch rozmów Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem oraz Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem. Jednak tygodnik poinformował też, że jest w posiadaniu innych taśmy, dot. m.in. Elżbiety Bieńkowskiej, szefa CBA, prezesa NIK oraz Jana Kulczyka.

Źródło: WWW.TELEWIZJAREPUBLIKA.PL

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy