Gdy zobaczysz go na niebie, masz zaledwie moment na kontemplację... Oto pokaz siły natury!

Artykuł
Projekt Bałtyk, Fot: Wojciech Radwański

Prognozy w ostatnich dniach nie rozpieszczają. Nagły deszcz może pojawić się niemal znikąd. W jakich sytuacjach możemy być pewni, że ten błyskawicznie spadnie? Odpowiedź na pytanie zawiera się w wale szkwałowym – meteorologicznym zjawisku, będącym równie efektownym jak niebezpiecznym.

– Siedziałem w ogródku kawiarni, kiedy zobaczyłem jak to coś nadchodzi. Bałem się, że dron zostanie zniszczony. Jednak wystartowaliśmy, a efektem było to niesamowite zdjęcie – opowiada w rozmowie z WP Wojciech Radwański, pasjonat lotniczej fotografii, autor serwisu "Projekt Bałtyk".

Zdjęcie w sieci zdążyło zrobić już furorę. Widoczna na zdjęciu formacja to wał szkwałowy. Zjawisko to powstaje na skutek wyprzedzenia silnego wiatru i ulewnego deszczu przez chmury. Niemal zawsze to zwiastun nadciągającej silnej burzy.

– Z tego co mi mówiono, akurat ta burza zrzuciła deszcz gdzieś nad Helem. Podziwiać to zjawisko, to było niesamowite przeżycie – dodaje autor zdjęcia. Zdjęcie powstało 11 lipca nad miejscowością Kuźnica na półwyspie helskim.

Polscy łowcy burz ostrzegają przed zbyt długim podziwianiem nadchodzącej chmury. Wał szkwałowy tworzy się zazwyczaj na przednim skraju burzy, w wyniku starcia się zimnej i gorącej masy powietrza. Chłodne powietrze prądem zstępującym wdziera się pod ciepłe masy. Te zaś formują czoło nadchodzącej chmury na kształt gigantycznego walca. Na widok wału szkwałowego zmierzającego w naszym kierunku należy jak najszybciej poszukać schronienia. Do uderzenia wiatru zazwyczaj pozostają minuty.

– Chmura ta często wzbudza konsternację oraz świadomość nadciągającego zagrożenia. Dzięki czemu wiele osób, nie ryzykując, postanawia schronić się w bezpiecznym miejscu, co jest zachowaniem jak najbardziej prawidłowym. Czasami jednak jest już za późno, zwłaszcza jeśli burza przemieszcza się dość szybko, a wał szkwałowy wyłaniając się nad lasem czy budynkami pozostawia jedynie minuty na znalezienie schronienia – piszą o tym zjawisku Polscy Łowcy Burz.

Podkreślają przy tym, że wał szkwałowy to zjawisko wyprzedzające z reguły wysoce niebezpieczne sytuacje, mogące być bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia. Czasami towarzyszy nadejściu najsilniejszego najgroźniejszego typu burzy, tzw. superkomórki burzowej. Towarzyszą jej trąby powietrzne, opady gradu i niszczące podmuchy silnego wiatru.

 

IMiGW ostrzega

Najbliższe dni w Polsce miną pod znakiem zmiennej pogody. Dominować będą burze, ulewne deszcze i niekiedy grad. We wtorek ostrzeżenia IMGW o silnych burzach dotyczą Wielkopolski, województw łódzkiego i mazowieckiego. To zasługa niżu, który w postaci wiru cyklonalnego pojawił się nad zachodnią Ukrainą. Wirując, omiata terytorium polski kolejnymi falami chmur.

- Formować się będą rozbudowane pionowo chmury kłębiaste z opadami przelotnymi i burzami. W miarę przemieszczania się niżu na zachód, strefa zachmurzenia i burz obejmować będzie we wtorek i środę cały kraj. W czasie burz wystąpi silniejszy i porywisty wiatr z kierunków północnych, w porywach do 50 – 70 km/h. Temperatura od 22 - 27 stopni Celsjusza - przewiduje Ryszard Klejnowski, synoptyk serwisu Meteo.pl.

 

 

Źródło: wp.pl, twitter.com, IMiGW

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy