Gapili się i nagrywali, zamiast stanąć w obronie bitej gimnazjalistki. Teraz sami boją się o swoje bezpieczeństwo

Artykuł
facebook.com

Reporter RMF FM dowiedział się, że dwa kolejne zgłoszenia, zawiązane z pobiciem gimnazjalistki, dotarły do policji w Gdańsku. Nieoficjalnie wiadomo, że to zgłoszenia od biernych uczestników zajścia, którzy przyznali się do tego, że wyzywali i poniżali nastolatkę, ale nie zareagowali, aby pomóc bitej gimnazjalistce.

Do skandalicznego zdarzenia doszło w czwartek, 11 maja, przed jedną ze szkół w Gdańsku. Cała sytuacja została nagrana przez świadka pobicie. Na filmach ze zdarzenia widać, jak gimnazjalistki kopią dziewczynę, ciągną ją za włosy i wyzywają. Po kilku ciosach dziewczyna kładzie się na chodniku. Pobicie nagrał jego świadek, który nie zareagował, ale za to chętnie je komentował. VIDEO

Dwie gimnazjalistki, które uczestniczyły w brutalnej napaści na koleżankę przed szkołą na gdańskim Chełmie, zostały zatrzymane w Policyjnej Izbie Dziecka. 

Kiedy reporterka TVN24 chciała porozmawiać z matką jednej z agresywnych gimnazjalistek, w odpowiedzi zobaczyła środkowy palec.

Reporter RMF FM dowiedział się, że dwa kolejne zgłoszenia, zawiązane z pobiciem gimnazjalistki, dotarły do policji w Gdańsku. Nieoficjalnie wiadomo, że to zgłoszenia od biernych uczestników zajścia, którzy przyznali się do tego, że wyzywali i poniżali nastolatkę, ale nie zareagowali, aby pomóc bitej gimnazjalistce. Teraz sami boją się o swoje bezpieczeństwo, bo internauci wysyłają im groźby.

 

Źródło: rmf24.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy