Francuskie myśliwce w Polsce

Artykuł
konflikty.pl

Cztery francuskie myśliwce wzmocnią natowską misję patrolowania przestrzeni powietrznej nad trzema państwami bałtyckimi – poinformował w Waszyngtonie szef sztabu generalnego francuskiej armii gen. Pierre de Villiers. Maszyny będą stacjonowały od niedzieli w Polsce.

De Villiers przypomniał, że francuski samolot elektronicznego rozpoznania AWACS co trzy dni prowadzi już patrole nad Rumunią.

Jak powiedział p.o. rzecznika Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Artur Goławski, francuski pododdział – cztery myśliwce Rafale i około 60 żołnierzy – będą stacjonować w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Personel tej jednostki z czterema samolotami MiG-29 od 1 maja do końca sierpnia będzie pełnić dyżur nad państwami bałtyckimi w ramach misji NATO Baltic Air Policing. Podczas gdy kontyngent Orlik 5 będzie stacjonował w Szawlach na Litwie, francuski komponent pozostanie w Polsce.

Goławski poinformował, że francuscy lotnicy i przedstawiciele władz Francji wezmą w przyszłym tygodniu udział w uroczystości pożegnania PKW Orlik 5.

– Francuzi będą się szkolić w misjach nadzoru nad przestrzenią powietrzną Polski i nad wodami międzynarodowymi Bałtyku, a także w lotach z pilotami amerykańskimi przebywającymi na ćwiczeniach w Polsce – powiedział Goławski. Dodał, że Francuzi prawdopodobnie będą mogli też wykonywać zadania stawiane im przez centrum operacji powietrznych NATO.

– W ramach ustaleń te samoloty będą się w trakcie misji zmieniały. Będą wspierały misję Air Policing i ćwiczyły z naszymi samolotami – powiedział minister obrony Tomasz Siemoniak, który żegnał w czwartek w Opolu żołnierzy wyjeżdżających do Afganistanu.

Szef MON wspomniał również o samolotach brytyjskich, które mają stacjonować na Litwie i w Estonii, i również wspierać misję. Siemoniak dodał, że deklaracje francuskie i brytyjskie są bardzo istotne i pokazują, że sojusznicy są gotowi działać, gdy zachodzi potrzeba. – Jest to element działań NATO wobec obecnego kryzysu – powiedział.

W połowie marca francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian poinformował w czasie wizyty w stolicy Estonii, Tallinie, że Francja jest gotowa wysłać nad kraje bałtyckie cztery samoloty bojowe typu Mirage 2000 i Rafale.

Litwa, Łotwa i Estonia nie dysponują własnymi samolotami bojowymi, w związku z tym od 2006 roku misję nadzoru nad przestrzenią powietrzną tych państw rotacyjnie pełnią samoloty innych państw sojuszu.

Od 1 kwietnia Francja skierowała samolot AWACS do patrolowania w ramach NATO przestrzeni powietrznej w Europie Wschodniej – informował na początku kwietnia rzecznik sztabu generalnego francuskiej armii. Co 3-4 dni samolot AWACS przeprowadza lot połączony z wymianą danych z NATO. Maszyna po misji powraca do bazy w Avord w środkowej Francji.

De Villiers, który przebywał w środę w Waszyngtonie, wskazał, iż nie otrzymał politycznych poleceń, żeby zastosować inne środki wsparcia sojuszników NATO. – Na razie „wskazówki” są jasne, nie wychodzimy poza to – powiedział.

– Francuska armia, pomimo swego zaangażowania, zwłaszcza w Afryce, dysponuje wszelako środkami ewentualnego wzmocnienia, jeśli będzie to konieczne – zauważył szef sztabu generalnego francuskiej armii. Przypomniał, że Francja nadzoruje w 2014 r. komponent lądowy sił szybkiego reagowania NATO.

Głównym tematem rozmów de Villiersa w stolicy USA była amerykańsko-francuska współpraca wojskowa w rejonie Sahelu. Sahel to region ciągnący się wzdłuż południowych obrzeży Sahary i północnych obrzeży Sudanu od Senegalu do Somalii przez Mauretanię, Mali, Niger, Czad, Sudan i Erytreę.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kanadyjskie Mysliwce przylecą do Polski
CZYTAJ WIĘCEJ: Brytyjczycy wyślą samoloty nad Polskę i kraje bałtyckie

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy