Fotyga: Sytuację na Ukrainie uważam za osobisty dramat

Artykuł
Anna Fotyga, Prawo i Sprawiedliwość
telewizja republika

– Nie udało mi się przekonać opinii publicznej, że zagrożenie jest realne – mówiła w studio Telewizji Republika Anna Fotyga. Obecną sytuację na Ukrainie minister spraw zagranicznych w rządzie PiS uznała za „swój osobisty dramat”.

– Atak jest niewykluczony. Zachowanie Rosji, jej koncepcje polityki międzynarodowej oraz doktryna wojenna to nie jest nic nowego – mówiła Fotyga, oceniając rozwój sytuacji na Ukrainie.

Pytana o pierwsze objawy tego, że Rosja możne się stać przyczyną konfliktu w Europie, Fotyga odpowiedziała, że pojawiły się one podczas gdy kierowała polską dyplomacją. – Już wtedy widoczne były zbrojenia Rosji, a zrobiono to za pieniądze pochodzące z eksportu węglowodorów – wyjaśniała.

Zdaniem polityk PiS polskie zdecydowanie powinno być „bardzo wyraźne i jednoznaczne”, ponieważ wiele państw regionu sugeruje się postawą Polski w polityce zagranicznej.

– Berlin na różnych poziomach dogaduje się z Rosją, tak jak dogadują się inne zachodnie państwa – odpowiedziała Fotyga pytana o tę kwestię. Według niej jest to „bardzo złe, ponieważ Rosja przekroczyła wszelkie granice demokratycznego, przewidywalnego państwa prawa”. – Z takim państwem rozmawia się zupełnie inaczej – podkreślała.

Natomiast w odpowiedzi na pytanie, co powinien robić polski rząd w tej sprawie, Fotyga odpowiedziała, że „premier, szef MSZ, jak również prezydent nie powinni wysiadać z samolotu”. – Niestety mam wrażenie, że na razie rząd jest letni i powolny – skwitowała. 

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy