Fotyga: Reakcje Zachodu są tylko teatrem

Artykuł
Anna Fotyga
telewizja republika

– Mam nieodparte wrażenie, że reakcje Zachodu w sprawie Ukrainy są tylko teatrem – mówiła na antenie Telewizji Republika była minister spraw zagranicznych, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Fotyga. – Należałoby bardzo pilnie działać – dodała.

Polska jest w specyficznej sytuacji geopolitycznej i musi analizować czarne scenariusze – stwierdziła Fotyga. Przyznała jednak, że „niestety nikt tego nie robił, nawet po katastrofie smoleńskiej”. – Każde rozsądne, silne, demokratyczne państwo, zaangażowane w ekspedycje wojskowe musi rozważać nawet najbardziej tragiczne scenariusze – oceniła posłanka PiS.

Przyznała też, że „na szczęście już powoli następuje zwrot w polityce światowej”. – Mocarstwa zaczynają sobie uświadamiać, że rejon Europy środkowej i wschodniej to nie jest ostatecznie ułożony, który należy pozostawić samemu sobie – stwierdziła była szefowa polskiej dyplomacji.  

Podkreśliła, że jej partią nie będzie się skupiać na krytyce rządu, bo „chcieliby, żeby w sprawie Ukrainy rząd działał”. – Trzeba zorganizować regionalny odpór przeciw działaniom Rosji – zaznaczyła Fotyga. – Mam jednak nieodparte wrażenie, że reakcje Zachodu są tylko teatrem. Należałoby bardzo pilnie działać. Potrzeba też jak najwięcej obserwatorów na Ukrainie – wyjaśniła posłanka PiS.

Jej zdaniem aktualna sytuacja na Ukrainie „to nie tylko wtargnięcie na Krym i odcięcie tego terytorium od macierzy”. – To rzecz znacznie poważniejsza, mianowicie chodzi tutaj o porozumienie budapesztańskie, które było pozimnowojennym rozbrojeniem nuklearnym – mówiła Fotyga. Przypomniała, że to Zachodni świat, w zamian za pozbycie się głowic jądrowych przez Ukrainę, zagwarantował nienaruszalność granic tego państwa. 

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy