Dziewczynka z Aleppo poruszyła serca internautów. "Jeżeli zginę, pamiętajcie, że jest nas tu jeszcze 200 tysięcy”

EmaPob 28-11-2016, 16:09
Artykuł
Twitter

Informacje, które na Twitterze zamieszczała 7 letnia dziewczynka z Aleppo, śledzi ponad 130 tysięcy internautów. Wiadomości są poruszające. „Proszę, niech ktoś nas uratuje”, „Aleppo teraz, jesteśmy tacy przerażeni. Módlcie się za nas”, „Jesteśmy bombardowani, jeżeli zginę pamiętajcie, że jest nas tu jeszcze 200 tysięcy” – to kilka ostatnich wiadomości siedmiolatki z Aleppo, które przekazywała z pomocą mamy.

 „Jeżeli zginiemy pamiętajcie o 200 tysiącach, które nadal tu żyją” - to wiadomość 7 - letniej Syryjki, którą przekazało dalej ponad 9 tysięcy internautów.

Siedmiolatka, która przeżywa piekło

Bana Alabed jest zagorzałą fanką Manchester United i miłośniczką książek J. K. Rowling. Ale przede wszystkim siedmiolatką, która z pomocą mamy przekazuje wieści ze wschodniej części Aleppo. Miasta, które od dwóch tygodni jest pod silnym ostrzałem. 

Relacje z oblężonego miasta stały się fenomenem w sieci. W ciągu 24 godzin profil dziewczynki w serwisie społecznościowym zaczęło obserwować około 40 tysięcy kolejnych osób. 

Codziennie, czasem kilka razy dziennie, Bana i jej mama przekazują informacje z oblężonego miasta. Piszą o bombardowaniach, pytają która bomba sprawia, że nie można oddychać, pokazują zdjęcia zniszczonego Aleppo czasem bardzo drastyczne – dzieci, które zginęły w bombardowaniu. 

I te, na które czytający twitty czekają najbardziej – „dzień dobry z Aleppo, wciąż żyjemy”.

Ostatnia wiadomość

Ostatnia wiadomość siedmiolatki budzi niepokój. Dziewczynka napisała w niej, że ucieka, tak jak wielu ludzi, którzy znaleźli się w środku ciężkich bombardowań. "Walczymy o nasze życie. Wciąż z wami" - pisze Bana.

Źródło: TVP INFO

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy