Dziennikarz ZDF o kulisach pracy w niemieckich mediach publicznych: Musimy informować o tym, co pasuje Merkel

Artykuł
youtube.com

Publicysta i były szef studia ZDF w Bonn Wolfgang Herles na antenie "Deutschlandfunk" opowiedział o tym, jak wyglądają kulisy pracy w mediach publicznych u naszego zachodniego sąsiada, z którego to politycy co rusz wyrażają zaniepokojenie sytuacją w polskich mediach publicznych...

– Także w ZDF redaktor naczelny przychodzi do dziennikarzy i mówi: „Przyjaciele, musimy tak kształtować informację i publicystykę, by służyło to Europie i dobru wspólnemu”. Wszyscy wiedza od razu o co chodzi. Nie musi wcale dodawać, że chodzi o to by „pasowało to pani Merkel” – mówił publicysta.

Herles dodawał, że niejednokrotnie dziennikarze ZDF dostawali odgórne rozkazy. – Istniał na przykład pisemny nakaz, że ZDF ma służyć zjednoczeniu Niemiec. Nie wolno nam było mówić nic negatywnego o nowych krajach związkowych. Dziś nie wolno krytykować uchodźców. To dziennikarstwo rządowe, które prowadzi do tego, że ludzie tracą do nas zaufanie. To skandal! – podkreślił publicysta.

Były szef studia ZDF w Bonn wskazuje, że oczywiście nie jest to żaden stały nakaz, jednak wszyscy pracownicy mediów wiedzą doskonale czego się od nich oczekuje.

 

Źródło: wpolityce.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy