Dulkiewicz chciała zaistnieć zaczepiając premiera. Premier jednym zdaniem zgasił jej zapał

Artykuł
Wikipedia/Artur Andrzej/CC BY-SA 4.0

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, postanowiła o sobie przypomnieć. Postanowiła zaczepić przebywającego dzisiaj w Gdańsku premiera Morawieckiego, by zaprosić go do rozmowy przy Okrągłym Stole. Błyskotliwa odpowiedź premiera nie pozostawiła żadnych wątpliwości. - Dziękujemy, mamy tutaj w sali BHP wspaniałą uroczystość dzisiaj - odpowiedział premier Morawiecki.

Na porannej konferencji prasowej prezydent Gdańska zapowiedziała, że będzie chciała powitać przebywającego dzisiaj w Gdańsku premiera i zaprosić go do rozmowy przy Okrągłym Stole.

- Bardzo cieszę się, że dzisiaj, prawdopodobnie za chwilę nieopodal stąd pojawi się pan premier Mateusz Morawiecki, bo dzisiaj wszystkie drogi prowadzą do Gdańska, bo tu świętujemy Święto Wolności i Solidarności i bardzo serdecznie będę chciała pana premiera przywitać i zaprosić do rozmowy przy Okrągłym Stole. Mam nadzieję, że to zaproszenie przyjmie- mówiła Dulkiewicz i dodała, że jako gospodarz postara się podejść do Morawieckiego.

Pani prezydent czekając na szefa rządu na drodze, którą udawał się premier przed Pomnik Poległych Stoczniowców w Gdańsku, by złożyć tam kwiaty.

- Dzień dobry panie premierze, witam pana serdecznie w Gdańsku, dziękuję, że jest pan na Święcie Wolności i Solidarności, zapraszam do Okrągłego Stołu - mówiła Dulkiewicz do przechodzącego szefa rządu.

- Dziękujemy, mamy tutaj w sali BHP wspaniałą uroczystość dzisiaj - powiedział wówczas Morawiecki .

Następnie premier udał się do Sali BHP Stoczni Gdańskiej by wziąć udział w konferencji naukowej pt. „Obudził w nas Solidarność. W 40. rocznicę Pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny".

Aleksandra Dulkiewicz nie skorzystała z zaproszenia premiera do sali BHP Stoczni Gdańskiej. Okazało się że wolała przemawiać do... pustych ławek.

Czytaj lepiej:

W sieci nic nie ginie! Internauci punktują Dulkiewicz. „Pani komentarz jest tak wiarygodny jak angielski Tuska"

Źródło: niezależna, media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy