Antoni Macierewicz ujawnia kulisy przekazania remontu TU154M!

Artykuł
Telewizja Republika

Całą tę operację przekierowania remontu na Awiakorze akceptował pan Bogdan Klich – mimo licznych protestów – włącznie z protestem ministra Grada, który w specjalnym piśmie do pana Klicha ostrzegał, że przekazanie Awiakarowi tego remontu może narazić na najwyższe niebezpieczeństwo osoby kluczowe w państwie, które będą podróżowały tym samolotem. Ten list jest wstrząsający, on jakby przewidział tragedię, do której doszło - powiedział dla Telewizji Republika Antoni Macierewicz, przewodniczący podkomisji smoleńskiej, który był naszym gościem w programie „10.04.2010 FAKTY”.

W tym roku obchodzimy 10. rocznicę agresji rosyjskiej na Gruzję. W sieci pojawiają się teorie spiskowe, że związek z katastrofą smoleńską ma właśnie ta wojna w Gruzji.

– To nie jest teoria spiskowa. Nie wiem, czy należałoby to wiązać z wojną czy też pewnym, szczególnym spojrzeniem Rosji na prawo międzynarodowe, a zwłaszcza na sojusz polsko-gruziński – tłumaczył nam Antoni Macierewicz. 

Rosyjscy wojskowi przekonani o swojej przewadze zauważyli, że ich samoloty są zestrzeliwane za pomocą polskich rakiet GROM, które Gruzja kupiła w polskich zakładach.

– Rosjanie uznali, że jest to złamanie wg. nich istniejących w czasach PRL porozumień i na tej podstawie ówczesny prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wydał decyzję, iż wszelkie zakłady zbrojeniowe, których produkty były używane przez Gruzję w celu odparcia agresji rosyjskiej są wyłączone z możliwości współpracy z Federacją Rosyjską. To stalo się pretekstem, który według mnie został w sposób bezprawny zaakceptowany przez ówczesnego ministra obrony narodowej – pana Klicha. Był to pretekst do wykluczenia Bumaru - dotychczas uczestniczącego w remoncie TU154M z tej transakcji, a co za tym idzie skupieniu tego remontu na Awiakorze czyli przedsiębiorstwie pana Dierispaski najbliższego przyjaciela Putina. To była długa operacja. Brał w niej udział Wywiad Woskowy RP, wysocy dostojnicy państwowi. Całą tę operację przekierowania remontu na Awiakorze akceptował pan Bogdan Klich – mimo licznych protestów – włącznie z protestem ministra Grada, który w specjalnym piśmie do pana Klicha ostrzegał, że przekazanie Awiakarowi tego remontu może narazić na najwyższe niebezpieczeństwo osoby kluczowe w państwie, które będą podróżowały tym samolotem. Ten list jest wstrząsający, on jakby przewidział tragedię, do której doszło – mówił nam Macierewicz. 

– Świadomie przekazano remont samolotu zakładowi, który nie miał kompetencji. To wyszło w trakcie prac remontowych. Awiakor co chwilę twierdził, że nie miał kompetencji do remontu różnych części i musiał się zwracać do zakładów we Wnukowie. Były nieustanne targi z Wnukowem, który nie był włączony w kontrakt i niechętnie pomagał. Widać było, że wiele części nie zostało solidnie wyremontowanych, bo po prostu nie miał kompetencji. Co więcej okazało się, że zamieniono części TU154M nr boczny 102, które były niesprawne. Przełożono je na nr 101 zakładając, że będą one wyremontowane. Rzekomo sprawne części przełożono więc do 102, która miała latać. Okazało się niestety, że części ze 101 nie zostały wyremontowane. Tak się złożyło, że niektóre z tych części mogły być jednym z powodów katastrofy – podkreślił. 

Możemy mówić tu o przypadku czy jednak o działaniach celowych?

– Na tym etapie nie jestem w stanie orzec, czy mamy do czynienia z niechlujstwem czy ze świadomą działalności. Są pewne przesłanki, które wskazują, że mogły być to działania celowe. Oczywiście mógłby być to przypadek, ale byłby to przypadek jak jeden na milion – powiedział Macierewicz.

PRACE PODKOMISJI SMOLEŃSKIEJ

– Trzeba powiedzieć, że istotnym elementem w świecie medialnej narracji była próba obarczenia śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego odpowiedzialnością za tę tragedię. Strona PO i Federacji Rosyjskiej zarówno jemu jak i gen. Błasikowi przypisywała winę. Twierdzili, że pan gen. Błasik był w kokpicie, wydawał poleceni, które odbierał od prezydenta, który był współodpowiedzialny. Abstrahując już od absurdalnych założeń – nie miała nić wspólnego z tą tragedią ani gen. Błasik ani prezydent Lech Kaczyński. To zostało przez nasze badania absolutnie wykluczone! Trzeba powiedzieć, że olbrzymią role odebrały te czynniki, które opublikowaliśmy w technicznym raporcie tego roku. Eksplozja w lewym skrzydle i centropłacie była podstawową przyczyną tragedii. Oczywiście są jeszcze inne przyczyny, o których trzeba również pamiętać – jak fałszywe sprowadzanie przez rosyjskich nawigatorów. Te działania miały doprowadzić do tego, aby samolot był jak najniżej ziemi przed lotniskiem. Realizowali ten plan także generałowie z Moskwy. Tutaj tych czynników było więcej, ale kluczowa była eksplozja, przez którą niemożliwy był ratunek dla samolotu – zaznaczył przewodniczący podkomisji smoleńskiej. 

– Drugie osiągnięcie naszej komisji odziedziczyliśmy po wysiłkach kolejnych grup posłów PiS, jest to umiędzynarodowienie katastrofy smoleńskiej. Cały wysiłek dyplomacji Donalda Tuska był nastawiony na to, aby wyeliminować pomoc ze strony NATO, czy innych państw. Polska dyplomacja działała na rzecz tego, aby ta sprawa rozgrywała się tylko między Rosją a Polską. Śledztwo natomiast oddano w ręce Rosjan. Udało nam się to umiędzynarodowić! Podjęta decyzja, stanowisko Europy, która 10 dni temu stała się podstawą do wspólnego stanowiska Polski i Niemiec. Oba te państwa w osobach ministrów MSZ podpisały to stanowisko, że raport Rady Europy jest przez nich akceptowany i stanowi ich wspólny punkt w relacji do tragedii smoleńskiej. To ma olbrzymie znaczenie, bo w tym raporcie jest jasno powiedziane, że rząd Donalda Tuska jest odpowiedzialny za bezprawne przekazanie całego postępowania stronie rosyjskiej. Polska miała prawo prowadzić to śledztwo w oparciu o porozumienie z 1993 roku i nie miała żadnych podstaw do przekazywania go Rosji. To sprawiło, że po dzień dzisiejszy wrak i wszystkie urządzenia nawigacyjne są wciąż w rękach Rosjan. To stanowisko to przełom badaniu tej katastrofy – ocenił. 

– Trzecia rzecz, którą się zajmujemy to poszczególne elementy związane z przebiegiem katastrofy. Jak czarne skrzynki, które okazały się zmanipulowane przez stronę Rosyjską. Badania naszej komisji mają tutaj znaczenie przełomowe – zakończył Antoni Macierewicz. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy