Dlaczego Paweł Kukiz "dorżnął" konia? ZOBACZ

Telewizja Republika

Gośćmi Macieja Kożuszka w programie Telewizji Republika "Specjaliści od wszystkiego" byli: Wojciech Mucha, Jacek Liziniewicz i Dawid Mysior - Można powiedzieć, że słaby był Paweł Kukiz, bardzo osłabiony, jeżeli musiał zjeść aż całego konia, żeby wrócić do polityki. Przebieranie się za konia, chyba od czasów Troi, to tak średnio świeży pomysł - powiedział w programie Jacek Liziniewicz.

– Temat poważny. Panie Jacku chciałem pana zapytać o tą całą metaforę polityki według pana Kukiza, że najpierw trzeba wjechać na koniu, potem go zarżnąć, potem go zjeść, potem się za niego przebrać a na końcu... - zaczął Maciej Kożuszek. 

– Można powiedzieć, że słaby był Paweł Kukiz, bardzo osłabiony, jeżeli musiał zjeść aż całego konia, żeby wrócić do polityki. Przebieranie się za konia, chyba od czasów Troi, to tak średnio świeży pomysł - ocenił Jacek Liziniewicz. 

– Ale to też jest dobry pomysł. On się przebierze za konia, jego by nie wpuścili do pałacu, ale jak już się przebierze za konia, to już spokojnie koń może wejść do pałacu - zauważył redaktor prowadzący. 

– Ale jak chce się za konia przebrać do chyba do Senatu, tradycja mówi, że koń był senatorem, o pośle nie słyszeliśmy... Chociaż nie... Roman Giertych - wtrącił Wojciech Mucha. 

– Jak on mówi, ze chce podciąć gardła dyktatorowi, to chodzi o Władysława, co mu tak bardzo dziękował - dopytywał Maciej Kożuszek.

– Być może chodzi o kochanego Władka, ale ja zwracam uwagę na jedną rzecz. Paweł Kukiz siedzi w koszulce z napisem "zombie" i to jest ciekawa rzecz od czasów, kiedy Paweł Kukiz startował do Sejmu poprzednim razem, bo wtedy miał koszulki z żołnierzami wyklętymi, z Łupaszką, z patriotycznymi emblematami i odwoływał się do tego elektoratu. Pytanie do którego odwołuje się teraz, mając koszulkę "zombie". Być może do tych znienawidzonych partyjniaków z ZSL-u, których nazwał tak jak wszyscy słyszeliśmy - dodał Wojciech Mucha. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy