Cenckiewicz wyjawia tożsamość „Lamosa” – wtyki PRL-owskiego wywiadu w Watykanie

Artykuł
dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk
telewizja republika

Wtyka wywiadu PRL w Watykanie o pseudonimie „Lamos” to arcybiskup Janusz Bolonek – ujawnił w studio Telewizji Republika historyk Sławomir Cenckiewicz.

W pierwszej kolejności podjęto temat artykułu opublikowanego w najnowszym numerze tygodnika „Do Rzeczy”, w którym Cezary Gmyz i Wojciech Wybranowski ustalili nieznane dotąd fakty, dotyczące polowania PRL-owskich służb na pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.

W tekście pojawia się pseudonim „Lamos”, a człowiek go używający miał być tajną „wtyką” wywiadu PRL w Stolicy Apostolskiej. Cenckiewicz w studio Telewizji Republika wyjawił tożsamość owego współpracownika.

Dla mnie, czyli dla osoby, która zna i bada takie dokumenty jest to jasne – podkreślał swoje stanowisko historyk. Zdaniem Cenckiewicza artykuł Gmyza i Wybranowskiego „jest tekstem bardzo rzetelnym, analizującym wiele wartościowych informacji”. Wedle tych danych – stwierdził naukowiec – opisaną przez dziennikarzy „wtyką” jest właśnie arcybiskup Bolonek – dodał. 

Cenckiewicz poproszony o odniesienie się do słów kardynała Stanisława Dziwisza, który stwierdził, że nie wierzy w tego typu informacje na temat arcybiskupa Bolonka, bo „to był uczciwy człowiek”, stwierdził: – Z ogromnym szacunkiem dla kardynała Dziwisza, ale w tym przypadku nie ma znaczenia czyjaś opinia. Liczy się nasz stan wiedzy wyniesiony z dokumentów, akt i ich rzetelnej analizy.

Cezary Gmyz na Twitterze potwierdził słowa Sławomira Cenckiewicza:

gmyz1

 

Nie tylko Kukliński był bohaterem

Trzeba powiedzieć, że w okresie PRL, a szczególnie w latach 80., osób, które z różnych pobudek działały przeciw temu państwu było wiele – zaznaczył Sławomir Cenckiewicz. Jego zdaniem przy okazji wzrostu zainteresowania Ryszardem Kuklińskim, należy też wspomnieć Włodzimierza Ostaszewicza, sąsiada „przez ścianę” Kuklińskiego, który był wiceszefem wywiadu wojskowego PRL. Co najciekawsze – podkreślał  historyk – obydwaj o sobie nie wiedzieli. – Z moich ustaleń wynika, że Ostaszewicz od 68. roku był agentem CIA.

Cenckiewicz przypomniał też postać kaptiana Sumińskiego, zaufanego człowieka gen. Kiszczaka, „który dosłownie wysadził wywiad PRL”. –Pod koniec 1981 roku władze ogłosiły, że cały wywiad PRL został zdekonspirowany – mówił historyk. Jego zdaniem to właśnie zasługa trzech osób: Kuklińskiego, Ostaszewicza i Sumińskiego.

 

Zabójcza wiedza

Naukowiec wspomniał też swoja rozmowę z pułkownikiem Kuklińskim. – Miałem okazję rozmawiać z niezwykle skromnym  człowiekiem, w marynarce za 5 dolarów, którego wyraz twarzy zdradzał jak wiele przeszedł i wycierpiał – opowiadał Cenckiewicz. 

– To, co przekazał Kukliński Amerykanom to wiedza zabójcza – stwierdził historyk. Jak zaznaczał, jego wiedza wynika z dokumentów samych PRL-owskich służb.

W sprawie przekazanych przez Kuklińskiego informacji Cezary Gmyz opublikował na Twitterze tłumaczenie notki z "Washington Post", które jest w aktach pułkownika w IPN.

 

dokumenty1_670

 

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy