Były sowiecki minister obrony: Wysłanie wojsk rosyjskich na Ukrainę może prowadzić do wojny światowej

Artykuł
Marszałek Jazow w 1989 r.
domena publiczna

Przemawiając do oficerów w Moskwie w tym tygodniu, Dimitrij Jazow powiedział, że wysłanie rosyjskich jednostek wojskowych na Ukrainę „może doprowadzić do trzeciej wojny światowej".

Zdaniem Dimitrija Jazowa, Putin jest bardziej lekkomyślny i agresywny niż jego poprzednicy z końca czasów radzieckich. Jazow uważa, że rosyjska polityka wobec Ukrainy to decyzje podejmowane bez odpowiedniej refleksji.

 Ostatni marszałek ZSRS

Dmitrij Jazow jest ostatnim żyjącym sowieckim marszałkiem. Pełnił funkcję ministra obrony ZSRS od maja 1987 roku. Został usunięty ze stanowiska za udział w zamachu stanu w sierpnia 1991. Puczyści dążyli wówczas do obalenia Michaiła Gorbaczowa i ocalenia Związku Sowieckiego. Po amnestii uchwalonej przez Dumę w 1994 r., Jazow był działaczem organizacji kombatanckich i honorowym gościem parad Dnia Zwycięstwa. Zdaniem analityków, zachowuje autorytet i znaczne wpływy wśród rosyjskich oficerów, z których wielu rozpoczął karierę pod jego kierownictwem.

 Dylematy strategiczne

Komentarz Jazowa sugeruje, że w rosyjskiej kadrze dowódczej wiele osób ma poważne wątpliwości co do nowego rodzaju wojny. Obserwatorzy podkreślają, że wojskowi z pokolenia Jazowa byli bardziej ostrożni w użyciu siły, niż otoczenie Putina. Jazow zakłada, że tak jak byłoby 30 lat temu, Zachód będzie zjednoczony i stanowczo odpowie na działania Rosji. Tymczasem Putin zdaje się zakładać, że Zachód jest podzielony i nie będzie reagować w sposób, którego nie można zignorować i przeczekać.  

Źródło: The Interpreter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy